Ministerstwo skarbu chce wynająć PR-owców do pomocy w sprzedaży spółek
Według Związku Firm PR, nie ma w kraju takich agencji, jakie resort Aleksandra Grada chce zatrudnić do doradztwa przy prywatyzacji.
Dzisiaj mija termin składania ofert w bezprecedensowym przetargu na usługi public i investor relations (PR i IR) ogłoszonym przez Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP). Bezprecedensowym, bo resort nie zatrudniał dotychczas na stałe agencji PR do doradztwa w procesie prywatyzacji, oraz dlatego, że — jak twierdzi większość branży — wymagania, jakie stawia oferentom, są niezwykle wyśrubowane. Przyszły doradca ma nawiązać kontakt z inwestorami i zainteresować ich ofertą prywatyzacyjną. Ma również komunikować się z mediami i analitykami, aktualizować internetowy serwis dla inwestorów i opracować strategię informacyjno-komunikacyjną dla MSP. Do tych zadań ministerstwo chce wynająć firmę z doświadczeniem. I tu zaczynają się schody.
— Warunki stawiane przez MSP nie odpowiadają obrazowi rynku, na którym resort poszukuje doradcy. Jednym z nich jest przeprowadzenie i realizacja trzech skierowanych do inwestorów kompleksowych kampanii informacyjno-promocyjnych o zasięgu międzynarodowym w ciągu ostatnich trzech lat. W Polsce nie ma firm PR, które z pełną odpowiedzialnością i uczciwie mogą się pochwalić takimi dokonaniami — mówi Paweł Trochimiuk, prezes Związku Firm PR i szef dużej agencji Partner of Promotion (PofP).
Z ręką na sercu
To jeden z powodów, dla których PofP nie zamierza uczestniczyć w przetargu MSP, choć — jak podkreśla prezes — agencja ma duże doświadczenie w IR.
— Mamy na koncie około 100 emisji skierowanych na rynek publiczny dla ponad 80 spółek. Nie moglibyśmy jednak z czystym sumieniem powiedzieć, że realizowaliśmy kompleksowe kampanie o zasięgu międzynarodowym — dodaje Paweł Trochimiuk.
PofP do udziału w przetargu zniechęcił również sposób oceny ofert.
— Jedynym kryterium jest cena. To dla mnie nie do przyjęcia. Jeśli oferuje się takie usługi tanio, zawsze cierpi na tym jakość — mówi szef agencji.
Niektóre firmy PR uważają też za kuriozalne oczekiwania MSP, żeby przyszły doradca miał polisę OC o wartości minimum 200 tys. zł.
— Takie ubezpieczenie jest bardzo kosztowne i niepotrzebne. Warunek jego posiadania skutecznie eliminuje z przetargu większość agencji — mówi anonimowo przedstawicielka jednej z firm z pierwszej dziesiątki na rynku.
Na styk albo w sieci
Jednak Anna Krajewska, szefowa NBS, uważa, że to bariera tylko dla firm bez wyobraźni.
— W takiej działalności to powinien być standard i MSP ma prawo tego oczekiwać. My od kilku lat jesteśmy ubezpieczeni na 1 mln zł. Zdecydowaliśmy się na wykupienie polisy, kiedy uświadomiliśmy sobie, co by się stało, gdyby np. zab-rakło prądu i opóźnił się druk prospektu emisyjnego — mówi Anna Krajewska.
Jej zdaniem, warunki przetargu są wyśrubowane, ale NBS "spełnia je na styk".
— Specjalizujemy się w obsłudze projektów związanych z rynkiem kapitałowym. Tylko w ostatnim czasie obsługiwaliśmy m.in. ofertę Cyfrowego Polsatu i NWR — obie o zasięgu międzynarodowym — chwali się szefowa NBS.
Jej agencja już złożyła ofertę w MSP. Wbrew przewidywaniom branży, może nie być jedyna.
— Wystartujemy, jeśli zdołamy skompletować dokumentację, co w naszym przypadku jest poważnym wyzwaniem, bo zamierzamy utworzyć konsorcjum z francuską spółką z naszej sieci — mówi Katarzyna Przewuska, dyrektor zarządzająca Euro RSCG Sensors.
Dodaje, że samodzielnie polska spółka z grupy RSCG nie zdołałaby spełnić postawionych przez skarb warunków.
Maciej Wewiór
rzecznik MSP
Mamy takie wymagania, bo rynek międzynarodowy interesuje nas najbardziej. Ten obszar był dotychczas zaniedbywany i dopiero wyjazdy zagraniczne ministra Aleksandra Grada pokazały, że warto szukać inwestorów poza Polską. Właśnie do tego potrzebujemy wsparcia doradcy, bo w kraju radzimy sobie sami. Nie będziemy obniżać przetargowej poprzeczki tylko dlatego, że wiele agencji nie jest w stanie spełnić naszych oczekiwań. Jesteśmy jednak przekonani, że znajdą się odpowiedni kandydaci. Łatwiej będzie prawdopodobnie firmom sieciowym, których wiele działa również w Polsce.




