Prawdopodobieństwo wpadnięcia gospodarki amerykańskiej w recesję jest w ciągu dwóch lat „skrajnie wysokie”, uważa charyzmatyczny zarządzający Jeffrey Gundlach.
Pomimo optymistycznych prognoz makroekonomicznych gospodarka USA wykazuje oznaki słabości, ocenia Jeffrey Gundlach, główny zarządzający towarzystwa DoubleLine Capital. Na poświęconym alokacji aktywów wtorkowym webcaście finansista wspomniał, że prognoza oddziału Fedu w Atlancie mówi o zaledwie 1,6-procentowym wzroście gospodarczym. Tymczasem obliczany przez Citigroup indeks bazujący na konglomeracie wskaźników makroekonomicznych spadł najniżej od kryzysu finansowego. To argument za skrajnie wysokim prawdopodobieństwem recesji w USA w ciągu najbliższych 24 miesięcy, zauważa Jeffrey Gundlach.
- W horyzoncie 12-miesięcznym oceniłbym to ryzyko na 50 proc., a w 6-miesięcznym na 30 proc. – dodaje specjalizujący się w rynku obligacji zarządzający.
Według Jeffreya Gundlacha amerykański wzrost gospodarczy jest napędzany głównie przez przyrost zadłużenia, co widać po tym, że wydatki rosną szybciej niż produkcja. Specjalista skrytykował też politykę Fedu od rządami Jerome’a Powella, określając ją mianem bardzo płynnej. Prezes instytucji wielokrotnie zmieniał zdanie co do planowanego kształtu polityki. Prawdopodobieństwo cięcia przez Fed stóp procentowych w ciągu 12 miesięcy wynosi 70 proc., a w razie osłabienia dolara silna wyprzedaż może dotknąć obligacje skarbu USA (są one kupowane w dużej mierze przez nie zabezpieczające ryzyka walutowego podmioty zagraniczne), dodaje Jeffrey Gundlach.

Podpis: Marek Wierciszewski, Bloomberg