
Agencja podała, że siedem banków obniżyło swoje prognozy dla juana uzasadniając to problemami jakie Chiny mają z najnowszą, największą od 2020 r. falą pandemii koronawirusa, które z uwagi na wprowadzane lockdowny ograniczają aktywność gospodarczą.
Według analityków banków Credit Agricole CIB i Standard Chartered wartość juana spadnie do 6,70 za dolara amerykańskiego do drugiego kwartału. Jeszcze większego osłabienia spodziewają się specjaliści z Bank of America i TD Securities, według których deprecjacja sięgnie 6,80 za USD do końca tego roku.
W czwartek juan na kontynencie spadł poniżej poziomu 6,6 za dolara po raz pierwszy od listopada 2020 r. HSBC i BNP Paribas SA przewidywały, że waluta przekroczy ten poziom do końca czerwca, podczas gdy JPMorgan Chase, do końca roku.
Myślę, że to nie koniec deprecjacji juana. Wile zależeć będzie od rozwoju sytuacji z Covid-19 – powiedział Bo Zhuang, starszy analityk w Loomis Sayles Investments Asia w Singapurze. Ostrzegł, że jeśli dojdzie też do blokady Pekinu, gospodarka Państwa Środka może „zaliczyć” twarde lądowanie.
Jego prognoza jest dosyć pesymistyczna. Przewiduje on osłabienie juana do 6,85 za dolara w tym roku, z potencjałem do osiągnięcia 7 w przyszłym roku.
Wycena juana w kwietniu spadła już o 4,3 proc.