Z przedstawionego w czwartek sejmowej Komisji do spraw Kontroli Państwowej raportu wynika m.in., że naruszenie przepisów o wynagrodzeniu najczęściej dotyczy niewypłacania ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy czy wypłaty za pracę w godzinach nadliczbowych.
Choć na przestrzeni ostatnich lat odnotowano spadek pokrzywdzonych z tytułu niewypłacania wynagrodzeń i innych świadczeń to corocznie problem ten dotykał wielu tysięcy pracowników. PIP podaje, że przyjmując, iż każde naruszenie dotknęło innego pracownika stwierdzono, że w badanym okresie ogółem zostało pokrzywdzonych blisko 250 tys. osób - w tym ponad 108 tys. w 2005 r., ponad 75 tys. w 2006 r. oraz ponad 60 tys. w 2007 r.
W wyniku naruszeń stwierdzonych przez PIP w skontrolowanych zakładach (ponad 3 tys. kompleksowych kontroli) pracownikom nie wypłacono ponad 414 mln zł.
W efekcie kontroli przeprowadzonych w latach 2005-2007 inspektorzy pracy skierowali do sądów grodzkich ponad 3 tys. wniosków o ukaranie, a na ponad 21 tys. pracodawców nałożono grzywny w drodze mandatów.
Na skutek tych działań wyegzekwowano dla 637 tys. pokrzywdzonych pracowników kwotę ok. 460 mln zł - informuje PIP w raporcie.
W ocenie PIP podstawowa przyczyna niewypłacania
przez pracodawców wynagrodzenia "leżała w braku środków finansowych, przy czym
największą skalę nieprawidłowości inspektorzy stwierdzili w przedsiębiorstwach
postawionych w stan likwidacji lub tych, gdzie ogłoszono upadłość ze względu na
niewypłacalność".