Spadek kursu ropy był przede wszystkim wynikiem komentarza prezydenta Donalda Trumpa, który zarzucił kartelowi OPEC sztuczne zawyżanie cen surowca. Stwierdził również, że ograniczenie podaży mające na celu wsparcie cen nie będzie dłużej tolerowane.

Ta wypowiedź z miejsca doprowadziła do korekty kursów akcji takich potentatów jak Exxon Mobil czy Chevron. Przecena sięgała powyżej 1 proc. odciskając piętno na indeksie blue chipów.
Sektor spółek technologicznych tracił trzecią sesję z rzędu, a największy negatywny wpływ na wskaźniki miał spadek notowań akcji Apple. W tym przypadku było to pokłosiem prognozy banku Morgan Stanley, który oczekuje słabego popytu na najnowszego iPhone’a.
NA zamknięciu sesji indeks DJ IA tracił 0,82 proc. Wskaźnik S&P500 zniżkował o 0,85 proc. zaś Nasdaq spadał o 1,27 proc.