KOMENTARZ
W ostatnim czasie wśród podatników dużą popularnością cieszą się spółki założone pod prawem Zjednoczonych Emiratów Arabskich i posiadające tam zarejestrowaną siedzibę. Są one atrakcyjne z uwagi na wiele korzyści podatkowych, z których najistotniejszymi są możliwość uzyskiwania od tych spółek całkowicie zwolnionego z opodatkowania podatkiem dochodowym wynagrodzenia z tytułu pełnienia określonych funkcji w ich radzie dyrektorów (board of directors) oraz pełnego zwolnienia z opodatkowania podatkiem dochodowym na poziomie spółki większości przychodów przez nie osiąganych.
Umowa z Emiratami przyznaje wiele uprawnień osobom, które są objęte podmiotowym zakresem jej zastosowania. Najbardziej spektakularnym przykładem jest możliwość uzyskiwania przez osoby fizyczne będące w Polsce tzw. rezydentami podatkowymi wynagrodzeń dyrektorskich (directors fees), które Polska w całości zwalnia z opodatkowania, a Emiraty de facto nie opodatkowują podatkiem dochodowym, mimo że umowa daje im do tego prawo.
Mechanizm wynika z artykułu 16 oraz artykułu 24 ustęp 1 punkt a umowy, zgodnie z którymi wynagrodzenia i inne podobne należności, które osoba mająca miejsce zamieszkania w Polsce otrzymuje z tytułu członkostwa w zarządzie, radzie nadzorczej lub w innym podobnym organie spółki mającej siedzibę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, mogą być opodatkowane w ZEA i w konsekwencji Polska zwolni taki dochód lub majątek od opodatkowania, lecz może przy obliczaniu kwoty podatku od pozostałego dochodu lub majątku tej osoby zastosować stawkę podatkową, która byłaby zastosowana, gdyby dochód zwolniony od opodatkowania w powyższy sposób nie był tak właśnie zwolniony od opodatkowania. Zwolnienie takie powinno być, naszym zdaniem, przez Polskę przyznane nawet w sytuacji, w której ZEA nie pobiera podatku od takich wynagrodzeń dyrektorów.
Dodatkowym atutem spółek z zarejestrowaną siedzibą w Emiratach jest to, że są zasadniczo całkowicie wolne od tamtejszego podatku dochodowego od osób prawnych. Część z nich dlatego, że jako tzw. spółki offshore w ogóle nie są traktowane jako lokalny rezydent podatkowy (nie podlegają ustawodawstwu podatkowemu), pozostała część dlatego, że Emiraty nie egzekwują podatku dochodowego, mimo że istnieje do tego podstawa prawna (w większości z nich obowiązują uchwalone w latach 60. dekrety o podatku dochodowym od osób prawnych).
I rzeczywiście spółki te mogłyby wydawać się idealną oazą dla zmęczonych podwyżkami podatków w innych jurysdykcjach (np. na Cyprze) inwestorów. Mogłyby, gdyby nie jedna przysparzająca wielu problemów interpretacyjnych klauzula zawarta w umowie między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Zjednoczonych Emiratów Arabskich w sprawie unikania podwójnego opodatkowania i zapobiegania uchylaniu się od opodatkowania w zakresie podatków od dochodu — o czym więcej napiszemy wkrótce.