Coraz słabsze perspektywy rysują się przed eksporterami sprzedającymi towary w strefie euro. Badania koniunktury gospodarczej w Eurolandzie pokazują, że gospodarka ta wchodzi w recesję. Indeks PMI (wskaźnik budowany na podstawie sondaży wśród szefów firm) dla przemysłu w strefie euro spadł w czerwcudo 44,8 pkt, wobec 45,1 pkt w maju — podała firma Markit Economics przygotowująca badanie. To najsłabszy wynik od trzech lat. — Kryzys w strefie euro się pogłębia. W drugim kwartale 2012 r. PKB skurczy się o 0,6 proc. rok do roku, po wzroście o 0,1 proc. w poprzednim kwartale — twierdzi Chris Williamson, główny ekonomista Markit Economics. Czerwcowa edycja badania pokazuje, że firmy w Eurolandzie coraz częściej decydują się na redukcję zatrudnienia i zakupów.
— To pokazuje, że przedsiębiorcy spodziewają się pogłębiania się kryzysu i starają się na ten trudny czas przygotować — mówi Chris Williamson. Szczególnie niepokojące jest to, że słabnie koniunktura również w Niemczech — u naszego głównego partnera handlowego — które przez ostatnie lata były zadziwiająco odporne na kryzys. Indeks PMI dla przemysłu Niemiec spadł w czerwcu do 44,7 pkt z 45,2 pkt w poprzednim miesiącu. Tak słabo swoją kondycję firmy za Odrą oceniały ostatnio w 2009 r.
— Niepokój wywołany wyborami parlamentarnymi w Grecji wystraszył niemieckich przedsiębiorców i spowodował spadek aktywności w przemyśle. Gospodarka prawdopodobnie weszła przez to właśnie w recesję — ostrzega Tim Moore, ekonomista Market Economics odpowiadający za Niemcy.
36 Od tylu miesięcy koniunktura w niemieckim przemyśle nie była tak zła jak teraz.