Polisa zabezpiecza należności i pomaga zarządzać ryzykiem
Ubezpieczenie należności ograniczające ryzyko kredytu kupieckiego ma wiele zalet i jedną wadę. Kosztuje.
Ubezpieczenie kredytu kupieckiego daje dwie podstawowe korzyści.
— Służy ochronie transakcji z odroczonym terminem płatności. Gwarantuje przedsiębiorcy posiadającemu polisę wypłatę odszkodowania w przypadku niewypłacalności, lub opóźniania płatności ze strony jego kontrahentów — mówi Ewa Bała-Bargiel, dyrektor departamentu obsługi klienta Atradius Credit Insuranve N. V. Oddział w Polsce.
To także narzędzie zarządzania ryzykiem.
— Współpraca z towarzystwem ubezpieczeniowym ogranicza ryzyko wystąpienia szkody, a nie tylko przeciwdziała jej skutkom. Przedsiębiorca posiadający polisę ubezpieczeniową może liczyć na kompleksową ewaluację ryzyka. Składają się na nią m.in. ocena zdolności jego kontrahentów do regulowania zobowiązań, analiza sektorów, w jakich działają wszystkie zaangażowane w działalność handlową firmy oraz wewnętrzne procedury kontroli należności przedsiębiorstwa — dodaje Ewa Bała-Bargiel.
Słowem, ubezpieczenie należności to również swoisty system wczesnego ostrzegania. Przed problemami.
— Jeżeli wniosek o przyznanie limitu zostanie odrzucony, lub wartość udzielonego limit będzie niższa od wnioskowanej, może to oznaczać, że współpraca z daną firmą jest niewskazana, lub powinna być prowadzona w ograniczonym zakresie — twierdzi Ewa Bała-Bargiel.
Kto i co?
Ubezpieczenie kredytu kupieckiego czy innych należności finansowych jest dostępne nie tylko dla wielkich korporacji, ale także dla firm z sektora MSP.
— Firma rozważająca ubezpieczenie należności powinna odpowiedzieć na pytanie, jaką część jej majątku stanowią należności, mając na uwadze, że brak zapłaty przez jednego z kluczowych klientów może wpędzić ją w bardzo duże kłopoty finansowe, a nawet doprowadzić do upadłości. Powinna zatem rozważyć nie tyle czy się ubezpieczyć, ale jak to zrobić, by uniknąć nadmiernych kosztów — radzi Katarzyna Kompowska, prezes Coface Poland.
Coface ma w ofercie dwie polisy: Globalliance — dla średnich i dużych firm o obrocie powyżej 10 mln zł i Complete — dla firm sprzedających z odroczonym terminem płatności, o obrocie rocznym powyżej 50 mln zł. W skład Globalliance wchodzi ubezpieczenie i dodatkowo ocena ryzyka, bezpłatna windykacja, system rozliczania spłat przeterminowanych należności i możliwość administrowania polisą on-line przez Cofanet. Polisa Complete łączy z kolei ubezpieczenie, finansowanie, ocenę ryzyka i kontrahentów oraz windykację. Dodatkowo: nawet do 100 proc. przejęcia ryzyka braku zapłaty przez odbiorcę.
Atradius (dawniej Gerling NMC) proponuje dwa produkty: polisę Modułową i Globalną. Pierwsza, oprócz ubezpieczenia należności, obejmuje także przyczyny strat o charakterze "politycznym". Są to zdarzenia, które mogą uniemożliwić nabywcy uiszczenie zapłaty należnej państwu zgodnie z warunkami umowy, ale na które nabywca nie ma wpływu: moratorium rządowe, wojna, nagłe zmiany kursowe i problemy z lokalną walutą. Polisa Globalna przeznaczona jest dla międzynarodowych korporacji. W obu dostępne jest zarządzanie limitami kredytu kupieckiego i umową ubezpieczenia przez serwis online serv@net.
Ubezpieczenie należności można również łączyć z faktoringiem, co zmniejsza jego koszty.
— Ubezpieczenie należności handlowych u ubezpieczyciela pozwala klientowi zmniejszyć koszt usługi faktoringowej. Polisy ubezpieczycieli mogą być cedowane na faktora, który chętnie wykorzysta polisę klienta jako zabezpieczenie transakcji, udostępniając mu w zamian możliwość sfinansowania swoich wierzytelności — twierdzi Małgorzata Połok, dyrektor wydziału marketingu i projektów strategicznych w Pekao Faktoring.
Jacek Konikowski




