Irak eksportuje obecnie 1,2 mln baryłek ropy dziennie, ze złóż na południu kraju, z połnocy eksport jest ograniczony niemal do zera - poinformował w sobotę w Davos, na Światowym Forum Ekonomicznym, odpowiadający za ten sektor irackiej gospodarki wicepremier Ahmad Szalabi.
W grudniu eksport ropy z Iraku, który rozporządza trzecimi co do wielkości jej zasobami na świecie, wynosił 1,1 mln baryłek dziennie i był najniższy od wejścia wojsk amerykańskich w 2003 r.
Przed amerykańską inwazją Irak eksportował 2,1 mln baryłek ropy dziennie. W pierwszym okresie po inwazji wielu oczekiwało, że doprowadzi ona także do odrodzenia osłabionego przez sankcje i wojny irackiego przemysłu naftowego. Jednak władze wciąż nie potrafią zapewnić mieszkańcom nawet minimalnej niezbędnej ilości paliwa.
Ataki rebeliantów, trwające od lata 2003 roku, paraliżują pracę sieci rurociągów, hamują odbudowę instalacji i budowę nowych obiektów naftowych