Szansa dla firm mających problemy z dłużnikami

Justyna Klupa
opublikowano: 2023-05-07 20:00

Rośnie liczba bankrutujących przedsiębiorstw. Ratunkiem przed utratą płynności finansowej może być ubezpieczenie należności. Na czym ono polega?

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • O ile szacowany jest wzrost liczby niewypłacalności polskich przedsiębiorstw w 2023 r.?
  • Na czym polega ubezpieczenie należności?
  • Jakiej wysokości odszkodowanie może dostać firma z ubezpieczenia należności?
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Trudna sytuacja gospodarcza sprawia, że przedsiębiorcy mają problem z nierzetelnymi klientami opóźniającymi płatności, co może odbić na utrzymaniu płynności finansowej ich firm. Allianz Trade szacuje, że w 2023 r. liczba niewypłacalności polskich przedsiębiorstw wzrośnie aż o 10 proc. Rośnie również średnia wartość zadłużenia polskich firm - według Biura Informacji Gospodarczej ERIF, w 2019 r. wynosiła ona 12,8 tys. zł, ale w minionym już 17,6 tys. zł, co oznacza wzrost aż o 38 proc.

– Mierzymy się ze spowolnieniem gospodarczym. Nadchodzące kwartały przyniosą zdecydowanie słabsze wyniki makroekonomiczne. Powodem są ograniczona konsumpcja, spadek inwestycji i wyhamowanie eksportu. Mając na względzie powyższe, należy brać pod uwagę, że najbliższe miesiące będą z pewnością uwypuklać zatory płatnicze, nie ominie nas także wzrost liczby postępowań upadłościowych – mówi Karol Kosuniak, dyrektor sprzedaży w Coface.

Przedsiębiorstwa walczą o przetrwanie. Niektóre – świadome trudnej sytuacji na rynku i niepewnej przyszłości – decydują się na ubezpieczenie należności. Chociaż – jak podkreśla Karol Kosuniak – zabezpieczenie dokonywanych transakcji powinno być normą również w czasach względnie bezpiecznych i stabilnych. Warto więc rozważyć takie rozwiązanie, mając również dobrą sytuację firmy.

Na czym to polega

Ubezpieczenie należności chroni przedsiębiorców przed brakiem zapłaty za wykonaną usługę lub sprzedany towar spowodowanym niewypłacalnością lub upadłością kontrahenta. Jest to dla nich szansa na utrzymanie płynności finansowej firmy.

– Istotne jest to, że aktualnie nie ma innego rozwiązania zbliżonego do ubezpieczenia należności. Rozwiązanie to daje jako jedyne pełne bezpieczeństwo transakcji – mówi Karol Kosuniak.

Proces odzyskiwania pieniędzy jest złożony.

– Gdy firma posiadająca polisę napotka problem z odzyskaniem należności, zgłasza to do ubezpieczyciela. Ten rozpoczyna procedurę windykacyjną w stosunku do dłużnika. Jeśli po z góry umówionym czasie windykacja nie przynosi zamierzonego efektu, ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie - czyli dopiero wtedy, gdy próba odzyskania od dłużnika wierzytelności nie przynosi zamierzonego efektu – informuje dyrektor sprzedaży w Coface.

Na jakie odszkodowanie może liczyć przedsiębiorca? Instytucje finansowe wypłacają ubezpieczonym zazwyczaj kwotę w wysokości 80-90 proc. straty – ostateczna uzależniona jest od warunków zawartych w polisie.

– Dla przedsiębiorcy liczy się jednak nie to, w jaki sposób odzyska należności, ale to, że koniec końców pieniądze pojawią się na jego koncie – mówi Karol Kosuniak.

Bartosz Tokarski, lider praktyki finansowej w EIB, zwraca uwagę, że ubezpieczenie należności przynosi firmom dodatkowe zalety. W ramach polisy mogą one skorzystać z dodatkowych usług specjalistycznych i konsultingowych. Przedsiębiorca otrzymuje ocenę wypłacalności kontrahentów, z którymi współpracę chce objąć ochroną. Natomiast gdy dojdzie do dochodzenia należności, dostaje od ubezpieczyciela profesjonalną obsługę prawną i specjalistyczne narzędzia windykacyjne.

Poznaj program konferencji “Controlling Finansowy 2023”, 18 maja, Warszawa >>

Popyt i cena

W obliczu rosnącej niewypłacalności klientów i zatorów płatniczych firmy coraz chętniej korzystają z takiego rozwiązania. W minionym roku poszkodowanym przedsiębiorcom wypłacono odszkodowania w łącznej wysokości 219,6 mln zł (o 49 proc. więcej niż w 2021 r.).

– Ubezpieczenia należności to nie nowość rynkowa, jednak w ostatnich miesiącach zdecydowanie wzrosło ich znaczenie. Niestabilne otoczenie spowodowane galopującą inflacją, rosnącymi stopami procentowymi, zerwanymi łańcuchami dostaw oraz skokowym wzrostem cen nośników energii powoduje, że wiele firm może tracić finansowy „grunt pod nogami”. Nie dziwię się zatem, że rośnie zainteresowanie tymi polisami – informuje Bartosz Tokarski.

Na cenę ubezpieczenia należności wpływ ma kilku czynników.

– Zależy ona od wielkości ubezpieczonych obrotów, branży, w której działa firma, sytuacji finansowej kontrahentów oraz historii szkodowej. Zawiera się najczęściej w przedziale od 0,1 proc. do 1,0 proc. wartości ubezpieczanego obrotu – mówi Bartosz Tokarski.

Warto pamiętać o tym, że zakup polisy jest co do zasady znacznie mniejszym kosztem niż straty wynikające z niezapłaconych należności.