Szkoccy nacjonaliści chcą zachować funta

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-12-02 14:40

Zwolennicy niepodległości Szkocji chcą, by po oderwaniu się od Wielkiej Brytanii nowy kraj zachował brytyjską walutę.

Alex Salmond, szkocki premier z ramienia partii nacjonalistycznej, który planuje odłączenie kraju od Wielkiej Brytanii w 2016 r., chce zachować dotychczasową walutę. Jak argumentuje, Szkocja i pozostała część Wielkiej Brytanii idealnie spełniają kryteria wspólnego obszaru walutowego. Poziom produktywności jest podobny jak w pozostałych częściach królestw, a dwie trzecie szkockiego „eksportu” trafia do pozostałych części Wielkiej Brytanii. Pomysłowi utrzymania wspólnej waluty w razie ogłoszenia niepodległości przez Szkocję sprzeciwia się jednak rząd w Londynie. Jak podkreśla ministerstwo skarbu, unia walutowa bez integracji politycznej nie działałaby dobrze.

- Szkocja stanowi z pozostałą częścią Wielkiej Brytanii idealny obszar walutowy – ocenia w rozmowie z agencją Bloomberg Oliver Harvey, strateg w londyńskim oddziale Deutsche Banku.

Szkocja już teraz cieszy się znaczącą autonomią. Od 1999 r. lokalne władze sprawują kontrolę nad zdrowiem, edukacją, transportem i wymiarem sprawiedliwości. Referendum w sprawie niepodległości Szkocji, która ostatni raz niepodległa była w 1707 r., planowane jest na wrzesień 2014 r. W przypadku zwycięstwa nacjonalistów brytyjscy bukmacherzy płacą 9 funtów wygranej za każde 2 funty postawione na taki scenariusz.