Kierowany przez premiera Fredrika Reinfeldta rząd w lipcu deklarował, że największa skandynawska gospodarka wzrośnie w tym roku o 2,5 proc. zaś w 2015 r. o i 3,1 proc.
Okazuje się jednak, że szacunki te mogą okazać się zbyt wygórowane.

Dotychczasowy rozwój sytuacji sugeruje, że najprawdopodobniej będziemy zmuszeni zredukować nasze projekcje odnośnie 2015 r. i ponownie przeanalizować kolejne lata – powiedział Borg.
Dodał, że jest to w dużej mierze podyktowane skutkami ukraińskiego kryzysu i wojny na sankcje pomiędzy Rosją a USA i Unią Europejską, która negatywnie wpływa na eksporterów. Tymczasem szwedzka gospodarka w połowie uzależniona jest od sprzedaży do innych krajów, z czego około 70 proc. to wymiana handlowa z Europą.
Bank centralny Szwecji w zeszłym miesiącu nieoczekiwanie obniżył główną stopę procentową o więcej niż prognozowane 50 punktów bazowych redukując ją do 0,25 proc. co wiąże się z atakiem deflacji i utrzymującym się wysokim bezrobociem. Produkt krajowy brutto wzrósł o zaledwie 0,2 proc. w drugim kwartale 2014 r.