
Ministerstwo Finansów oczekuje obecnie, że w 2023 r. PKB Szwecji zmniejszy się o 1,0 proc. Wcześniejsza, grudniowa projekcja zakładała spadek rzędu 0,3 proc.
Zdecydowanie lepszy ma być przyszły rok. W przypadku 2024 r. podniesiona została bowiem prognoza rozwoju z 1,0 do 1,2 proc.
Tymczasem jak oczekuje resort, w tym roku inflacja ma wyhamować do 5,9 proc. wobec poprzedniej prognozy na poziomie 6 proc. Wyższe ma być z kolei bezrobocie. Prognoza została skorygowana z 7,8 do 7,9 proc.
Jednym z podstawowych problemów – jak podkreśliło ministerstwo – pozostaje wysoka inflacja. Zmusza to rząd do walki z presją cenową i wsparcia osób w najtrudniejszej sytuacji. Niepokoi też nadal, trudna sytuacja rynku nieruchomości, którego skala spadku jest najwyższa od lat.
Znajdujemy się w bardzo trudnym środowisku gospodarczym – zaakcentowała Elisabeth Svantesson, minister finansów Szwecji.