— Powszechnie mówi się o tym, że targi „kongresowieją” — mówi Dariusz Michalak, dyrektor grupy projektów Targów Kielce. Zarówno zwiedzający, jak i wystawcy biorący udział w targach potrzebują czegoś więcej niż sama prezentacja produktów, ofert czy spotkania networkingowe. Oczekują, że na tego typu spotkaniach otrzymają solidne merytoryczne wsparcie, przydatne w ich działalności, będą mieli szansę na pogłębienie wiedzy, wymianę doświadczeń, udział w dyskusji i możliwość skonfrontowania stanowisk uczestników z tej samej branży.

Trendy i oczekiwania
Polski rynek MICE (z ang. Meetings, Incentives, Conferences and Exhibitions Industry,) rozwija się w szybko. W latach 2010-15 liczba spotkań, konferencji i wystaw zwiększyła się niemal dwukrotnie. W raporcie „Przemysł spotkań w Polsce 2016 r.”, przygotowanym przez Polską Organizacją Turystyczną, można znaleźć informację, że 44 proc. spotkań zorganizowanych w Polsce w 2015 r. stanowiły uznawane za „najważniejsze dla organizatorów (…) kongresy i konferencje, na czele ze spotkaniami międzynarodowych stowarzyszeń”. Bardzo ważna rola konferencji znajduje odzwierciedlenie w rosnącym znaczeniu tego typu imprez towarzyszących targom.
— Formuła targów w Polsce ulega rozszerzeniu o liczne imprezy towarzyszące, do których należą zarówno specjalistyczne konferencje i seminaria z udziałem ekspertów z różnych branż, jak i imprezy rozrywkowe — komentuje Przemysław Trawa, prezes Rady Polskiej Izby Przemysłu Targowego i prezes Międzynarodowych Targów Poznańskich. Jak podkreśla, jest to ewolucja zgodna z oczekiwaniami klientów i ze światowymi trendami. O tym, że Polska nadąża w tym przypadku za resztą świata, świadczy jakość.
— Polskie targi zapraszają wystawców i zwiedzających do atrakcyjnych, nowoczesnych, w pełni wyposażonych i fachowo zarządzanych obiektów targowo-konferencyjnych. W ostatnich latach wiele z nich rozbudowano i zmodernizowano, powstały też zupełnie nowe obiekty. Tak było m.in. na Międzynarodowych Targach Poznańskich, które zyskały centrum kongresowo- -konferencyjne mieszczące jednocześnie kilkanaście tysięcy uczestników — podkreśla Przemysław Trawa.
Specjalizacje
Wyraźną tendencją na rynku spotkań i wydarzeń jest ich indywidualizacja i mocne powiązanie z branżą. Wystawcom zależy, by podczas spotkania wyróżnić się na tle konkurencji. Dzięki dostosowaniu obiektu i formy wydarzenia do charakteru i potrzeb branży czy nawet firmy, zwiększa się siła jego oddziaływania. Organizatorzy targów nie mogą przejść obok tak widocznego zjawiska obojętnie.
— W Targach Kielce niemal przy każdej wystawie odbywa się jedna lub więcej konferencji poświęconych ważnym zagadnieniomkonkretnej branży. Podczas Międzynarodowych Targów Przetwórstwa Tworzyw Sztucznych i Gumy Plastpol ogromnym zainteresowaniem cieszy się Konferencja PlasticsEurope. Ciekawym wydarzeniem towarzyszącym Międzynarodowej Wystawie Budownictwa i Wyposażenia Kościołów, Sztuki Sakralnej i Dewocjonaliów Sacroexpo była z kolei konferencja zatytułowana „Współczesna architektura sakralna Polska — Ukraina” — opowiada Dariusz Michalak.
Organizatorzy targów stawiają coraz częściej na tworzenieimprez o charakterze konferencyjno-kongresowym, które nie tylko towarzyszą targom, lecz stanowią odrębne wydarzenia. — Oprócz konferencji towarzyszących targom są także odrębne spotkania. Ciekawym przykładem jest odbywający się w Targach Kielce od kilku lat Festiwal Stomatologii Praktycznej Dentopolis, organizowany przez Wydawnictwo Kwintesencja. W ubiegłym roku w tej największej w Polsce konferencji stomatologów wzięło udział niemal 900 osób — zauważa Dariusz Michalak.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach w Polsce rynek spotkań i wydarzeń będzie szybko rósł. Z cytowanego już raportu wynika, że o rozwoju tej branży świadczy przede wszystkim powiększająca się baza konferencyjno-kongresowa z nowoczesnymi placówkami mogącymi pomieścić 10 tys. osób, a dalszemu rozwojowi będzie sprzyjała rosnąca świadomość znaczenia tzw. eventmarketingu w budowaniu pozycji w branży.