USA utknęły w najwolniejszym ożywieniu gospodarczym od czasu II wojny światowej i prawdopodobnie w tym roku nie będzie znacznej poprawy, ponieważ biznes wstrzymał się z inwestycjami do czasu rozstrzygnięcia wyborów — uważa Donald Trump, magnat na rynkunieruchomości. Podczas gdy rynki wschodzące, takie jak Turcja czy Gruzja, przeżywają boom, to wzrost gospodarczy USA kuleje.
— Myślę, że realny wzrost PKB wyniesie co najwyżej 1 proc. Jest on bardzo, bardzo wolny i choć idzie nam coraz lepiej, to jest to prawdopodobnie najwolniejsze ożywienie gospodarcze od II wojny światowej. Nie widzę entuzjazmu i prawdopodobnie będziemy musieli poczekać, aż będzie wiadomo, kto prowadzi w wyścigu o fotel prezydencki — powiedział Donald Trump.