Tras Tychy myśli o giełdzie
Tras Tychy, czołowy śląski producent stolarki budowlanej, zamierza w lutym przeprowadzić publiczną emisję akcji z myślą o wprowadzeniu swoich walorów do obrotu na GPW. Zdaniem analityków, ewentualny sukces emisji będzie w dużej mierze zależał od koniunktury na parkiecie.
Śląski producent stolarki budowlanej, Tras Tychy, zamierza zadebiutować na rynku równoległym GPW. Jeśli publiczna emisja akcji spółki spotka się z zainteresowaniem inwestorów i nie dojdzie do żadnych problemów proceduralnych, istnieje szansa, że debiut nastąpi w maju. Spółka zamierza zaoferować w publicznej sprzedaży 1 mln akcji, których cena ma zawierać się w przedziale 20-25 zł. Ostateczną cenę emisyjną ustali zarząd na podstawie wyników przeprowadzonego wcześniej book-buildingu.
Analitycy giełdowi śledzący rynek budowlany z dystansem podchodzą do giełdowych przymiarek spółki.
— Obawiam się, że zainteresowanie walorami Tras Tychy może być niewielkie. Mała liczba oferowanych akcji, z czym będzie wiązała się niska płynność tych walorów na giełdzie, może odstraszyć inwestorów — ocenia Paweł Puchalski, analityk RCI.
Również inni specjaliści z ostrożnością wypowiadają się o ewentualnym powodzeniu emisji. Jako przyczynę możliwych trudności z ulokowaniem emisji na rynku wskazują przede wszystkim nie najlepszą koniunkturę na giełdzie.
— Obecny klimat inwestycyjny jest mało zachęcający. Jeżeli inwestorzy mocno zastanawiają się nad kupnem akcji Interii, której cena wydaje się atrakcyjna, to trudno spodziewać się dużego zainteresowania spółką z branży budowlanej, zdecydowanie ustępującej atrakcyjnością sektorowi nowych technologii — dodaje Rafał Gębicki, dyrektor inwestycyjny Concordii.
Analitycy obawiają się także, iż nawet dobre wyniki, jakie notuje śląski producent stolarki, na niewiele mogą się zdać. Tak samo jak i ambitne plany spółki. Sądząc po prognozach wyników, firma dosyć wysoko stawia sobie poprzeczkę.