Trzy rynkowe strategie na koronawirusa

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2020-02-25 22:00

Wskazówki, jak przygotować portfel na epidemię, przygotował Mark Haefele z towarzystwa UBS Wealth Management

Inwestujący w Europie powinni się skupić na stabilnych spółkach dywidendowych i wybranych emitentach nakierowanych na odbiorcę wewnętrznego — radzi Mark Haefele. Te pierwsze powinny korzystać na statusie bezpiecznego schronienia w przypadku związanego z obawami przed recesją spadku rentowności obligacji.

Po tym jak fala zachorowań na koronawirusa we Włoszech przeceniła aktywa powiązane ze wzrostem gospodarczym, inwestorzy stają przed zadaniem dostosowania portfeli do nowych okoliczności, przy jednoczesnym zachowaniu zimnej krwi. Z pomocą w tym przychodzi im Mark Haefele, główny zarządzający UBS Wealth Management. Kluczem jest utrzymanie długoterminowego podejścia, wykorzystanie dywersyfikacji w zarządzaniu ryzykiem i uwzględnienie całego spektrum czynników, które mają wpływ na stopy zwrotu. Zdaniem specjalisty znacznie wzrosło ryzyko wyraźnego pogorszenia zaufania europejskich konsumentów i przedsiębiorców, a wkrótce podobne zagrożenie może pojawić się w Ameryce Północnej. Biorąc pod uwagę okres wylęgania się wirusa, najbliższe dwa tygodnie powinny przesądzić o ostatecznym zasięgu epidemii, zakresie środków prewencyjnych oraz ich wpływie na gospodarkę, przewiduje Mark Haefele.

„Jeśli w Europie i/lub Ameryce Północnej miałoby dojść do zastosowania tak daleko idących środków ostrożności jak w Chinach, to znacząco w bieżącym półroczu ucierpiałby wzrost PKB i konieczna byłaby reakcja polityki monetarnej oraz fiskalnej” — pisze specjalista w komentarzu.

1. Celuj w popyt wewnętrzny

Inwestujący w Europie powinni się skupić na stabilnych spółkach dywidendowych i wybranych emitentach nakierowanych na odbiorcę wewnętrznego, radzi Mark Haefele. Te pierwsze powinny korzystać na statusie bezpiecznego schronienia w przypadku związanego z obawami przed recesją spadku rentowności obligacji. Te drugie — wśród nich specjalista wymienia e-handel, gaming i dostawy żywności do domu — mogą zyskać w przypadku wprowadzenia kwarantann. Tymczasem lepiej unikać branż, w które epidemia może uderzyć najbardziej — przede wszystkim hotelarskiej i lotniczej.

2. Postaw na wschodzące

UBS WM podtrzymuje zalecenie przeważania akcji z rynków wschodzących wobec tych z krajów strefy euro. Przecena na giełdach dalekowschodnich gospodarek rozwijających się powinna być dobrą okazją do długoterminowych zakupów w tamtym regionie. Epidemia koronawirusa w Chinach zostanie powstrzymana w najbliższych tygodniach, co pozwoli zakończyć zakłócenia w łańcuchach dostaw, tłumaczy Mark Haefele. Wzrost zysków spółek na rynkach azjatyckich poza Japonią powinien w tym roku zbliżyć się do 12 proc., podczas gdy dyskonto w ich wycenach pod względem ceny do wartości księgowej wobec ich odpowiedników ze świata sięga 35 proc. Tymczasem w strefie euro zyski mogą skurczyć się o 1 proc., a wskaźnik ceny do oczekiwanych zysków znajduje się w górnej części zakresu, w którym poruszał się w ostatnich 15 latach.

„Na domiar złego dodatkowy potencjał spadkowy pojawił się w związku z zachorowaniami na koronawirusa i groźbą, jaką dla koniunktury tworzą związanez nimi środki bezpieczeństwa” — zaznacza specjalista.

3. Graj pod zmienność

Bardziej zaawansowani inwestorzy mogą spróbować zarabiania na ostatnim wzroście rynkowych oczekiwań co do zmienności. Ich indeks dla rynków europejskich znalazł się najwyżej od końca 2018 r. W takiej sytuacji atrakcyjnym sposobem zdobycia ekspozycji na europejskie rynki akcji może być sprzedawanie opcji put na akcje.

„Inwestorzy poszukujący ochrony przed zniżkami mogą sięgnąć po produkty strukturyzowane, które oferują atrakcyjną rentowność przy pewnej ochronie kapitału” — zaznacza Mark Haefele.