Liczba podróżujących powoli wraca do poziomu sprzed pandemii, ale biura podróży są czujne jak ważka.
Liczba międzynarodowych podróży na świecie będzie w 2022 r. o 30 proc. niższa niż w 2019 r. – przewidują firma badawcza EIU i UNWTO, czyli agenda ONZ ds. turystyki. Powód: różnice w traktowaniu osób przekraczających granicę i odmienne paszporty szczepionkowe.

Tyle świat, a co w Polsce? Biura podróży liczą, że klientów będzie tylu, ilu było przed pandemią.
- Na rok 2022 patrzymy przede wszystkim realistycznie. Zakładamy wzrost wyników do poziomu z 2019 r. - mówi Piotr Henicz, wiceprezes Itaki i Polskiej Izby Turystyki.
W 2019 r. Itaka miała 70 mln zł zysku (najwięcej ze wszystkich touroperatorów) i 889 tys. klientów (była druga, pierwszy TUI miał 981 tys.).
- Nie możemy być pewni, czy w przyszłości nie pojawią się nowe warianty COVID-19, ale jako organizatorzy podróży wolimy zachować optymizm i realizujemy plan na „normalne czasy”. Dzięki doświadczeniu z 2020 r. jesteśmy dobrze wyszkoleni i gotowi na dostosowanie się do wszelkich zmian. Liczba pasażerów podróżujących czarterami sięgnie poziomu z 2019 r. – twierdzi Kaan Ergun, prezes Coral Travel.
Prognozowanie jest jednak obecnie znacznie trudniejsze niż dwa, trzy miesiące temu.
- Wtedy żyliśmy jeszcze sezonem letnim, który, chociaż nie rewelacyjny, dał nam spory zastrzyk nadziei na szybki powrót do względnej normalności. Przejawem tego było chociażby luzowanie obostrzeń i respektowanie „paszportów covidowych”, w większości przypadków umożliwiające podróżowanie bez ograniczeń osobom w pełni zaszczepionym. Ostatnie dni były dla nas przysłowiowym „kubłem zimnej wody”, a wprowadzenie obowiązku testów dla turystów powracających do kraju, zamieszanie z wdrożeniem nowych zasad oraz informacje o omikronie natychmiast przełożyły się na spadek sprzedaży - nie tylko bieżących wyjazdów, ale także na sezon Lato 2022 - przyznaje Piotr Henicz.
- Musimy się z tym zmierzyć. Mamy jednak nadzieję, że przedsięwzięte środki ostrożności okażą się skuteczne w niskim sezonie zimowym, a przed szczytem wyjazdów latem warunki znów będą normalne – mówi Kaan Ergun.
Itaka ma zamiar zaoferować tradycyjne kierunki czarterowe oraz mającą coraz większy udział w sprzedaży także latem egzotykę, rozbudowuje też ofertę pakietowania dynamicznego. Zwiększa liczbę klubów dla dzieci do 33 i ItaKarmy (oferta dla dorosłych).
- Nasz program letni będzie taki sam jak w 2021 r. Nie planujemy nowego kierunku. Spodziewamy się, że maj i czerwiec 2022 r. będą o wiele bardziej popularne niż rok wcześniej. Dlatego zaplanowaliśmy więcej wylotów już na kwiecień i maj do Turcji, Egiptu i Grecji. Dodatkowo sądzimy, że Tunezja i Bułgaria ponownie zwrócą uwagę klientów. Turcja kolejny raz będzie najpopularniejszym kierunkiem, podobnie jak w 2021 r. Wiemy to już na podstawie trwającej sprzedaży ,,Premiera lata’’. Dlatego zwiększyliśmy ofertę i proponujemy więcej lotów lokalnych, np. z Lublina i Zielonej Góry. Na jesień/zimę 2021/22 przygotowujemy też więcej operacji czarterowych na dalekie kierunki, nie tylko na Dominikanę - zapowiada Kaan Ergun
Portal wycieczkowy Travelist.pl przewiduje, że w 2022 r. zainteresowanie krajową turystyką będzie jeszcze większe niż w 2021 r. Powodem będzie chęć wykorzystania bonu turystycznego, czyli 500 zł na dziecko do 18 roku życia. We wrześniu Polacy wykorzystali 1,7 mld zł z puli 4 mld zł.