Twórca Litecoina żałuje, że pozbył się tej kryptowaluty

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2018-04-30 16:15
zaktualizowano: 2018-04-30 16:18

Charlie Lee cztery miesiące temu ogłosił, że pozbył się wszystkich litecoinów, czyli kryptowaluty, który stworzył. Teraz mówi, że była to pomyłka.

W grudniu Lee tłumaczył pozbycie się litecoinów względami osobistymi i potencjalnym konfliktem interesów.

None
None

- Jestem oskarżany, że zrobiłem go dla osobistych korzyści. Niektórzy nawet twierdzą, że gram na spadek LTC [litecoina – red. pb.pl]! Dlatego dla mnie to konflikt interesów trzymać LTC i tweetować o nim z powodu wpływu jako to może mieć. Z tego powodu w ostatnich dniach sprzedałem lub podarowałem wszystkie moje LTC – pisał wówczas Lee.    

Obecnie w wywiadzie opublikowanym na Youtube mówi, że choć w dłuższej perspektywie decyzja o sprzedaży litecoinów okaże się słuszna, to „w krótkiej perspektywie, ponieważ kurs spadł poniżej historycznego szczytu, wydaje się, że nie była to właściwa decyzja”. Twórca litecoina podkreślił, że nie miał jego znaczącej ilości, odrzucając sugestie spowodowania spadku ceny przez rzucenie na rynek dużej ilości kryptowaluty.

- Sprzedaż przeze mnie litecoinów nie miała bezpośredniego wpływu na rynek, ale fakt, że miałem litecoiny i je mogłem je rzucić na rynek był w rzeczywistości problemem – powiedział Lee.

Od sprzedaży przez niego litecoinów kurs kryptowaluty spadł o 50 proc.