Na amerykańskich giełdach trwa wyprzedaż akcji wywołana wiadomościami o rosnącym oporze sił irackich wobec posuwających się w kierunku Bagdadu wojsk koalicji amerykańsko-brytyjskiej. Znikła całkowicie wiara w szybkie zakończenie wojny. Pokonanie reżimu Saddama Husajna nie wydaje się dziś tak łatwe, jak wynikało to z niedawnych wypowiedzi niektórych amerykańskich wojskowych.
Amerykańskie giełdy pogrążyły się w spadkach po dziewięciu z rzędu sesjach zakończonych wzrostami. Dow Jones i S&P 500 straciły całą tegoroczna zdobycz punktową. Nasdaq wciąż jest 2,7 proc. powyżej poziomu z zamknięcia ostatniej sesji 2002 roku.
Podobnie jak na innych światowych rynkach, inwestorzy pozbywają się akcji przewoźników lotniczych. Powodem są zarówno perspektywy spadku popytu na ich usługi w związku z toczącą się wojną w Iraku, jak i obawa dalszego wzrostu cen ropy.
Spada cena akcji AMR, spółki kontrolującej American Airlines, największych linii lotniczych świata. W dół poszedł także kurs Delta Air Lines, trzeciego miejscowego przewoźnika.
Inwestorzy pozbywają się akcji Altria Group, spółki kontrolującej Philip Morris USA, największego na świecie producenta papierosów. Sąd w Illinois nakazał jej zapłacić 7,1 mld odszkodowania i 3 mld USD kary za szkody spowodowane w związku z wieloletnim lansowaniem papierosów ‘light’ jako mniej szkodliwych.
Spada cena papierów sieci handlu detalicznego. Powodem jest prognoza Federated Department Stores, że wojna spowoduje spadek sprzedaży w tym miesiącu. . W dół poszła także cena papierów Home Depot, Lowe's i J.C. Penney. Druga sieć domów towarowych podała, że jej marcowy wynik sprzedaży jest niższy niż oczekiwano.
Spada cena papierów producentów chipów oraz dostawców sprzętu przez nich wykorzystywanego, m.in. dominującego na rynku mikroprocesorów Intela. Analitycy Sanford C. Bernstein napisali, że ich ceny są zbyt wysokie wobec oczekiwanych zysków. W dół poszły kursy m.in. KLA-Tencor i Varian Semiconductor Equipment Associates.
MD