Spółka Theranos chwaliła się, że posiada rewolucyjną technologię testów krwi, wymagającą bardzo małą jej ilość. Przez kilka lat cieszyła się dużym zainteresowaniem inwestorów, w tym wielu prominentnych. Łącznie zasilili ją ponad 600 mln USD kapitału. Bańka pękła w 2015 roku kiedy The Wall Street Journal opublikował serię artykułów, w których ujawnił że Theranos ma problemy ze swoją technologią, a także że wprowadzał inwestorów w błąd.

Obecnie okazuje się, że wśród największych inwestorów Theranos była rodzina Betsy DeVos. Sekretarz edukacji wprawdzie informowała wcześniej o zaangażowaniu w spółkę, ale nie ujawniała skali. Inwestycje w Theranos są obecnie praktycznie bezwartościowe. Na początku kwietnia założycielka spółki poinformowała inwestorów, że zostanie ona zlikwidowana do sierpnia, a pracowników, że stracą zatrudnienie 12 czerwca.
Wśród „ofiar” Theranos znaleźli się m.in. dziedzice fortuny Sama Waltona, założyciela Walmart, meksykański krezus Carlos Slim, a także członkowie południowoafrykańskiej dynastii działającej w branży diamentowej.