Vujcic, który stoi na czele chorwackiego banku centralnego powiedział, że najważniejsza dla władz monetarnych strefy euro jest zagwarantowanie, że inflacja w rozsądnym czasie zejdzie do celu na poziomie 2 proc. Z kolei do rynków – jak podkreślił decydent – istotne jest zapewnienie przewidywalności decyzji podejmowanych przez EBC i stabilność makroekonomiczna oraz finansowa.
Sądzę, że najlepiej byłoby poruszać się w tempie 25 punktów bazowych, zapewniając zarówno odpowiednio wysoką skalę redukcji stawek, jak i tempo obniżania kosztów finansowania zewnętrznego – stwierdził Vujcic.
Chorwacki bankier nie wykluczył większych kroków o 50 punktów bazowych – „jeśli dane uzasadniać będą takie działanie”. Podkreślił jednak, że takie decyzje byłyby właściwe tylko wtedy, gdy gospodarka radziłaby sobie znacznie gorzej niż obecnie oczekiwane „miękkie lądowanie”.
Dwa ostatnie posiedzenia ECB ws. stóp procentowych zakończyły się utrzymaniem dotychczasowego status quo. Większość decydentów przestrzegła jednak przed możliwym czasowym wzrostem presji inflacyjnej, co potwierdziły dane za grudzień.
Vujcic powtórzył przy tym swoje stanowisko, które podziela wielu innych bankierów, że oczekiwania rynku na szybkie obniżki stóp są zbyt optymistyczne.
Pierwsze poluzowanie jest mało prawdopodobne przed połową bieżącego roku – powiedział Vujcic.

