Nikkei zakończył sesję 1,6 proc. zniżką, Topix spadł o 1,7 proc. Taniały akcje japońskich spółek działających na rynku nieruchomości. Spowodowały to informacje wskazujące na odpływ z niego zagranicznego kapitału. Oliwy do ognia dolał Takeo Higuchi, szef Daiwa House Industry, który powiedział, że balon spekulacyjny na japońskim rynku nieruchomości może wkrótce pęknąć. W dół poszły notowania m.in. Sumitomo Realty & Development. Wzmocnienie jena wywołało spadek notowań akcji eksporterów. Spadł kurs m.in. Canona, lidera globalnego rynku aparatów cyfrowych.
Na pozostałych rynkach także przeważały spadki.
Giełda południowokoreańska zakończyła sesję 0,5 proc. spadkiem. W Hongkongu
indeks Hang Seng ustanowił w pierwszej części środowej sesji rekord. Przyczyną
wzmożonego popytu był artykuł w China Securities Journal prognozujący, że
inwestorzy z Chin kontynentalnych będą mogli inwestować na giełdzie w Hongkongu
już za dwa miesiące. Druga część sesji może jednak przynieść realizację zysków i
spadki. Przemawia za tym także zejście w drugiej części sesji poniżej ostatniego
zamknięcia głównego indeksu giełdy w Szanghaju.
MD