W Azji najsłabszym parkietem okazał się Seul

Przemek Barankiewicz
opublikowano: 2003-07-18 09:35

Na giełdach w Tokio I Hongkongu koniec tygodnia był wyjątkowo spokojny. Zyskiwały kursy spółek uzależnionych od koniunktury w USA. Rynek liczy, że dzisiejsze dane Uniwersytetu Michigan na temat nastrojów konsumentów największej gospodarki świata potwierdzą możliwość ożywienia amerykańskiego popytu.

Do lekkiej zwyżki wskaźników w Tokio przyczynili się producenci aut i elektroniki. Indeks blue chipów Topix zyskał po raz pierwszy od czterech dni. Silny był Softbank, który zyskiwał po dobrych wynikach kwartalnych Yahoo Japan. Do funduszu należy 42 proc. kapitału portalu.

O spadku indeksu Hang Seng przesądził PCCW. Największy telekom Hongkongu stracił 11 proc. i jest najtańszy od czterech lat. To efekt zapowiedzi sprzedaży akcji z dużym dyskontem.

Najsłabszy był indeks Kospi. Giełda w Seulu była w czwartek nieczynna. Przecenie przewodziły Samsung Electronics i Pantech, które traciły po złych informacjach ze skandynawskich gigantów: Nokii i Ericssona.

ONO