LONDYN (Reuters) - Piątkowy handel na europejskich giełdach zaczął się od spadków przed ważną wizytą inspektorów rozbrojeniowych ONZ w Bagdadzie w ten weekend.
Zniżkowały akcje Deutsche Banku, który podał gorsze niż oczekiwane wyniki za miniony kwartał.
Tak jak w ostatnich dniach na rynku dominowały obawy przed wojną w Iraku. W czwartek prezydent USA, George W. Bush ostrzegł Saddama Husajna, że "gra się skończyła".
"Rynki finansowe chcą przede wszystkim wiedzieć, jak długo jeszcze trwać będzie niepewność" - powiedział Thierry Lacraz, analityk Pictet & Cie w Genewie.
W ten weekend szefowie grupy inspektorów rozbrojeniowych ONZ - Hans Blix oraz Mohamed ElBaradei przybędą do Bagdadu przed ich planowanym na 14 lutego wystąpieniem na forum Rady Bezpieczeństwa.
"Jestem ciekawy, czy władze Iraku są gotowe do współpracy. W przeciwnym razie raport przewidziany na 14 lutego zostanie wykorzystany, by zwiększyć presję na Irak, a USA wykonają kolejny krok w stronę wojny" - dodał Lacraz.
Do godziny 10.02 indeks Eurotop 300 spadł o 0,83 procent, a Eurostoxx 50 obniżył się o 1,08 procent.
Akcje Deutsche Banku straciły na wartości ponad dwa procent. Bank podał słabsze niż oczekiwano wyniki za czwarty kwartał mimo redukcji kosztów i obniżenia rezerw na niespłacone kredyty.
Traciły też akcje medialnego giganta Vivendi Universal. Koncern zwolnił w czwartek wieczorem prezesa płatnej telewizji - Canal Plus, wykluczył jego sprzedaż i wprowadzenie na giełdę.
((Tłumaczył: Piotr Skolimowski; Redagowała: Olga Markiewicz; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))