NOWY JORK (Reuters) - Piątkowe sesje w USA rozpoczną się prawdopodobnie bez większych zmian, ponieważ inwestorzy w dzień po Świecie Dziękczynienia nie będą zapewne chcieli podejmować śmielszych decyzji.
Obroty będą prawdopodobnie znacznie niższe niż zwykle. Dzień po święcie Dziękczynienia często zalicza się do najspokojniejszych dni w giełdowym roku.
"Nikogo nie ma" - powiedział Peter Boockvar, analityk w spółce Miller Tabak & Co.
"W środę mieliśmy ładną zwyżkę, a dziś nie ma informacji, które mogłyby wpłynąć na rynek" - dodał.
Większość Amerykanów cieszy się czterodniowym weekendem, a dziś rozpoczyna się okres przedświątecznych zakupów.
Dzień ten określany jest jako "czarny piątek", ponieważ sprzedawcy używają czarnego atramentu do zapisania zysku w swoich księgach rachunkowych. Wall Street ma nadzieję, że wydatki konsumentów w okresie przedświątecznym przyczynią się do dalszego ożywienia gospodarki.
Po serii lepszych niż oczekiwano danych makroekonomicznych optymizm inwestorów co do perspektyw amerykańskiej gospodarki wzrósł, ale wciąż pamiętają oni o zagrożeniu wojną z Irakiem. Czwartkowy samobójczy atak na hotel w Kenii i próba zestrzelenia izraelskiego samolotu w tym samym kraju przypomniały zaś o zagrożeniu atakami terrorystycznymi.
Do godziny 14.25 kontrakty terminowe na Nasdaq 100 wzrosły o 0,67 procent do 1.131,00 punktu.
Kontrakty na S&P 500 wzrosły o 0,27 procent do 940,50 punktów.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))