Główne indeksy zza oceanu zaczęły sesję od lekkich zwyżek. Po półtorej godziny handlu S&P500 oraz Nasdaq rosną po 0,2 proc., a Dow Jones utrzymuje się 0,1 proc. nad kreską. Zwyżki wyhamowały też w Europie, gdzie frankfurcki DAX dąży do zamknięcia na 0,5-procentowym plusie, FTSE100 rośnie o 0,3 proc., a WIG30 zwiększa wartość o niecałe 0,2 proc. To zasłużony odpoczynek, po tym jak wtorkowa sesja zakończyła się największą od roku, 2,0-procentową, zwyżką głównego indeksu nowojorskiego parkietu.
- Rynek potrzebuje przetrawić to, co stało się wczoraj. Siłą poruszającą rynek stały się raporty ze spółek. W tym sezonie wyników będą zwycięzcy, ale będą też przegrani – komentował w wypowiedzi dla agencji Bloomberg Randy Bateman, główny zarządzający towarzystwa Huntington Asset Advisors.
O blisko 6 proc. drożeją papiery Yahoo! W zakończonym kwartale sprzedaż okazała się wyższa od prognoz. Podobnej wielkości zwyżki notuje kurs Broadcomu. Producent używanych w telekomunikacji mikroprocesorów odnotował w zakończonych trzech miesiącach wyższe zwyżki od oczekiwań i podał prognozy zakładające wzrost sprzedaży.
