Po dwudziestu minutach handlu S&P500 zyskuje 0,4 proc., Dow Jones rośnie o 0,2 proc., a technologiczny Nasdaq utrzymuje się tuż nad kreską. Rynkowi nie przeszkadzało rozczarowanie, jakie sprawiły wyjątkowo słabe dane z gospodarki amerykańskiej. Zamówienia na dobra trwałego użytku spadły w grudniu o 4,3 proc. w stosunku do listopada.
- Po obawach o koniunkturę na rynkach wschodzących, które pojawiły się w ubiegłym tygodniu, i słabszych danych z USA, przed styczniowym posiedzeniem Fedu widać siłę popytu. Może dojść do zwyżek, jeżeli Fed wstrzyma się z kolejnym cięciem skupu aktywów, którego oczekują inwestorzy – komentował dla Bloomberga Yousef Abbasi, strateg rynkowy firmy JonesTrading.
W ciągu poprzednich trzech dni S&P500 stracił 3,4 proc., po tym jak ubiegłotygodniowe dane wskazały na kurczenie się chińskiego sektora przemysłowego. Wśród spółek, które dzisiaj pochwalą się wynikami za czwarty kwartał, znajdą się AT&T, Yahoo! oraz Pfizer. 74 proc. spółek z indeksu S&P500, które do tej pory podały wyniki, pozytywnie zaskoczyło wielkością zysku netto.
