We Francji mniej chętnych na UMTS niż licencji

opublikowano: 2001-01-24 13:03

PARYŻ (Reuters) - Suez Lyonnaise des Eaux, francuski gigant sektora użyteczności publicznej i jego hiszpański partner Telefonica Moviles wycofały się w środę z walki o licencje na świadczenie usług telefonii komórkowej trzeciej generacji (UMTS) we Francji.

Jak głosi komunikat Suez, obie grupy uważają, że cena 32,5 miliarda franków (4,63 miliarda dolarów) za licencję jest za wysoka i "nie odzwierciedla" sytuacji na rynku. Po ogłoszeniu decyzji kurs akcji Suez wzrósł o 4,6 procent.

W tej sytuacji do 31 stycznia swoje oferty na cztery licencje UMTS złożą najprawdopodobniej tylko trzej kandydaci: France Telecom oraz dwie ine spółki działające na rynku telekomunikacji i użyteczności publicznej Bouygues i Vivendi.

"To trochę zaskakująca decyzja, ale Suez ma rację. Trudno będzie zarobić na UMTS we Francji" - powiedział Mathieu Xerri, analityk Meeschaert Rouselle.

Część obserwatorów jest jednak zdania, że Suez jest nadal zainteresowany zakupem licencji, a swymi obecnymi działaniami chce poprostu zmusić rząd do obniżenia ceny.

W listopadzie z walki o licencję UMTS we Francji zrezygnował Deutsche Telekom, który miał partnerować Bouygues. Inni potencjalni oferenci: holenderski KPN i Hutchinson Whampoa prawdopodobnie również nie wezmą udziału w aukcji.

Rząd Francji zdecydował się przydzielić cztery licencje UMTS w drodze "konkursu piękności". Łącznie liczy na wpływy rzędu 20 miliardów euro. Zapowiedział również, że nie zamierza obniżyć ceny, jeżeli liczba oferentów będzie mniejsza od liczby licencji.

W "konkursie piękności" cena licencji jest z góry ustalona przez rząd, a wyboru dokonuje się na podstawie jakości przedstawionych przez chętnych ofert.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))