Wchodzimy w decydująca fazę batalii na linii Rzad –NBP/RPP. Premier Belka przedstawił w piątek na spotkaniu z Prezesem NBP projektowane zmiany do polityki kursowej Panstwa . Rozmowy toczą się za zamkniętymi drzwiami i ich szczegóły nie są podawane do wiadomości publicznej.
Z wypowiedzi głównych aktorów spektaklu pt. „złoty” widać iż szansę na porozumienie są coraz mniejsze a determinacja stron coraz większa. Premier Miller we wczorajszej wypowiedzi ponownie obwinił RPP o hamowanie dążeń rządu do poprawy sytuacji gospodarczej i brak reakcji na błagania polskich przedsiębiorstw. Do tej pory Premier wraz z wicepremierem Belką stali na stanowisku iż zmiany w polityce kursowej państwa mogą być dokonywane tylko za zgodą RPP.
W piątkowej wypowiedzi dla jednej z gazet doradca Ministra Finansów stwierdził iż rząd ma prerogatywy do prowadzenia polityki kursowej samodzielnie, a opinia NBP/RPP nie jest dla niego wiążąca. Stwierdził również iż rząd jest zdeterminowany aby w pełni wykorzystać przysługujące mu uprawnienia ustawowe i jeśli NBP sprzeciwi się działaniom rządu, zmieniona zostanie ustawa o NBP. Wczoraj Premier Miller potwierdził ta opinie sugerując możliwość dokonania zmian w ustawie o NBP/RPP poprzez poszerzenie składu RPP. W środę rozpoczyna się sejmowa debata nad zmianami do ustawy o NBP. Prawdopodobieństwo zmian do ustawy ograniczających niezależność NBP i RPP rosną. Wydaje się iż Rząd, wobec spadku popularności w ostatnich sondażach sięgnie przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi po wszystkie dostępne środki poprawy swego wizerunku. Osłabienie złotego przyniesie bowiem czasowo ulgę dla polskich eksporterów ,poprawi wyniki sektora przemysłowego i ograniczy bezrobocie. Kurs walutowy nie jest jednak jedynym czynnikiem wpływającym na wyniki gospodarki która wymaga dalszych głębokich reform strukturalnych. W dniu dzisiejszym opublikowane zostaną dane o produkcji przemysłowej, PPI oraz bezrobociu w kwietniu. Rynek oczekuje poprawy danych w stosunku do poprzednich miesięcy co może chwilowo uwolnić RPP od presji na obniżkę stóp lecz tylko chwilowo. Kluczowe dla zachowania rynku będą jednak wydarzenia na arenie politycznej i wyniki debaty sejmowej .Od strony technicznej PLN znajduje się w trendzie spadkowym i można oczekiwać jej dalszego osłabienia. USDPLN konsoliduje się w zakresie 4,09-4,13.Kurs przetestował poziom ostatniego oporu 4,1295 otwierając drogę do wzrostów do 4,16.Wsparcie znajduje się na poziomie 4,0850/09 4,0750,4,0540 Opór na poziomie 4,13. EURPLN znajduje się w bardzo silnym trendzie wzrostowym Kurs przełamał opór na poziomie 3,75 otwierając drogę do 3,8020. Wsparcie znajduję się na poziomach 3,75 i 3,72. Rynek jest silnie wykupiony co jest charakterystyczne dla silnego trendu wzrostowego. Jak na razie nie występują żadne sygnały sprzedaży, dywergencje spadkowe.
Nadal zalecamy zakupy dewiz na korektach i oczekujemy dalszego osłabienia PLN w tym tygodniu, na bazie niepewności co do wyników głosowania nad zmianami do ustawy o NBP.