TRZY PYTANIA DO WOJCIECHA NAGELA, PRZEWODNICZĄCEGO RADY GIEŁDY

1. To pan wypracował kompromis, przecinający pat wokół kandydatury Marka Dietla?
Medale za zasługi wolę oddać innym. Moja rola jest taka, że cieszę się z pozytywnej decyzji, otwierającej szerokie perspektywy przed giełdą. Na jej czele staje człowiek o szerokich horyzontach, doświadczeniu w unikalnych projektach, m.in. z rynku venture capital. Znam Marka Dietla z rocznej pracy w roli szefa komitetu strategii GPW i wiem, na jak wiele go stać.
2. Od czego powinien zacząć nowy prezes?
KNF właśnie zatwierdziła zarząd Instytutu Analiz i Ratingu, będziemy budować krajową agencję ratingową. Do tego Towarowa Giełda Energii (TGE) potrzebuje impulsów wzmacniających jej biznes, rozmawiamy z Ministerstwem Rolnictwa o rynkach rolnych i ich miejscu na TGE. Do tego jest Bondspot, bardzo ważny podmiot na rynku instrumentów dłużnych, trzeba mieć go na pierwszym planie.
3 Starczy na to czasu? Czy sytuacja nie jest na tyle dynamiczna, że w czerwcu przyszłego roku czekać nas będzie powtórka z rozrywki po planowanym walnym i kolejny, wielomiesięczny wakat na stanowisku prezesa GPW?
Nie. Wierzę, że prezes potwierdzi swój mandat na kolejną kadencję. Będę go w tym wspierał.