Wskaźnik strachu spada, zmienność cen miedzi też

Jarosław Romanowski
opublikowano: 2010-04-23 00:00

Inwestorzy koncentrują się w analizie rynków finansowych przede wszystkim na aspektach fundamentalnych i technicznych. Nieco w cieniu pozostaje ważny wskaźnik obrazujący sentyment uczestników rynków finansowych — zmienności.

Zmienność obecna jest we wszystkich obszarach rynku finansowego. Inwestorów interesuje przede wszystkim zachowanie zmienności implikowanej, która w przeciwieństwie do zmienności historycznej określa oczekiwania rynku co do przyszłości. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych wskaźników zmienności jest VIX (Chicago Board Options Exchange Volatility Index) — obrazujący zmienność na amerykańskim rynku akcji, a dokładnie na indeksie SP 500.

Wskaźnik VIX znany jest na rynku finansowym pod nazwą wskaźnika strachu. Wysoka wartość VIX obrazuje nerwowość na rynku, podczas gdy niska — spokój. Inwestorzy zakładają, że niska zmienność daje wyprzedzający sygnał do sprzedaży akcji, podczas gdy wysoka — zbliżający się moment okazji do zakupów. Historia potwierdza tę zależność.

Wskaźnik VIX przyjął wyjątkowo niską wartość około 16 proc. pod koniec 2007 r. Był to okres kontynuacji trendu wzrostowego na rynkach finansowych. Już w połowie 2008 roku, kiedy ujawniły się pierwsze oznaki kryzysu finansowego, a na rynku pojawiła się paniczna wyprzedaż, VIX doszedł blisko 90 proc. Podobna sytuacja obserwowana była na rynku towarowym. Implikowana zmienność cen miedzi na krótko wzrosła w drugiej połowie 2008 r. do 65 proc. z 25-30 proc. przed kryzysem. W przypadku srebra skala wzrostu była jeszcze większa.

Obecnie wskaźnik VIX wrócił do wartości z końca 2007 r., czyli około 16 proc. W przypadku miedzi zmienność znajduje się również blisko minimalnej. Co więcej, wskaźnik put/call ratio na amerykańskim rynku akcji jest blisko historycznych minimów. Oznacza to, że optymizm inwestorów jest ogromny. To nakazuje zachować wzmożoną ostrożność na najbliższą przyszłość.