
Przychody ogółem spadły w pierwszym kwartale 2021 r. o 1 proc. do 19,7 mld USD. Zysk netto, obciążony kosztami ugody prawnej, zamknął się kwotą 3,4 mld USD. Z wyłączeniem oczekującej sprzedaży swojej działalności związanej z pamięciami i innych elementów przychody wyniosły 18,6 mld USD, a wynik netto 5,7 mld USD.
Co prawda w odniesieniu do prognoz jakie publikowali analitycy, wyniki okazały się nieco lepsze, jednak podkreśla się negatywne tendencje jakie się ujawniają.
Między innymi w przypadku marży brutto. Stosunek przychodów pozostałych po odjęciu kosztów produkcji wyniósł 55,2 proc., czyli o ponad pięć punktów procentowych mniej niż w tym samym okresie w 2020 r. Jest to kluczowy wskaźnik siły produkcji i cen produktów. Intel w przeszłości zapewniał marże powyżej 60 proc.
Dział chipów Intela osiągnął w pierwszym kwartale przychód w wysokości 10,6 mld USD, co dało 8 proc. dynamikę wzrostu w porównaniu z analogicznym okresem 2020 r. Mediana prognoz analityków zakładała wartość na poziomie 10 mld USD.
Firma z kalifornijskiej Santa Clara podniosła nieco prognozy całorocznych wyników. Spodziewa się sprzedaży na poziomie 72,5 mld USD, o 500 mln więcej niż wcześniej zakładano. To jednak mniej niż przychody za 2020 r., które wyniosły 77,87 mld USD. Projekcja na bieżący kwartał zakłada przychody na poziomie 18,9 mld USD.
Czasy, w których Intel trzymał w garści większość rynku minęły. Konkurencja bardzo się wzmocniła i nierzadko zaczyna wyprzedzać dotychczasowego lidera - ocenił Logan Purk, analityk w firmie Edward D Jones & Co.
Rezultaty i prognozy rynkowego potentata rozczarowały inwestorów. Cena akcji Intela w handlu posesyjnym spadała o około 2 proc.