Wyświetlili swój biznes na ekranie LED

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2013-07-17 00:00

Pomysł na biznes: Telewizja stadionowa na PGE Arena, ekrany w SKM w Trójmieście — start-upowcy z Admotion szukają kolejnych odbiorów dla swoich systemów digital signage

Mateusz Rybakowski, obecnie prezes i współwłaściciel startupowej spółki Admotion, pierwsze kroki w biznesie postawił po wygranej w konkursie „Pomorski Biznesplan”. Rok później jego konceptem sprzedaży systemów digital signage, umożliwiających emisję treści na zdalnie sterowanych wyświetlaczach elektronicznych, zainteresował się Fundusz Kapitałowy Agencji Rozwoju Pomorza.

PLAN W REALIZACJI: Mateusz Rybakowski, współwłaściciel spółki Admotion, biznes rozwinął z pomocą Funduszu Kapitałowego Agencji Rozwoju Pomorza. Dziś ma na koncie kilka ciekawych projektów i wciąż szuka nowych zastosowań dla swoich systemów digital signage.
 [FOT. ARC]
PLAN W REALIZACJI: Mateusz Rybakowski, współwłaściciel spółki Admotion, biznes rozwinął z pomocą Funduszu Kapitałowego Agencji Rozwoju Pomorza. Dziś ma na koncie kilka ciekawych projektów i wciąż szuka nowych zastosowań dla swoich systemów digital signage. [FOT. ARC]
None
None

Firma w ramach działania 3.1. Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, wspierającego powstawanie innowacyjnych przedsiębiorstw, otrzymała zastrzyk gotówki (700 tys. zł w zamian za 49 proc. udziałów) i wsparcie merytoryczne. Teraz, po blisko trzech latach od startu, może już pochwalić się kilkoma konkretnymi wdrożeniami.

Obraz dla podróżujących

Admotion wywalczył m.in. zlecenie instalacji ekranów LCD w Szybkiej Kolei Miejskiej (SKM) w Trójmieście i stworzył System Informacji Metropolitalnej (SIM). Obejmuje on pięć kolejek poruszających się na trasie między Tczewem a Słupskiem.

— SIM jest narzędziem z jednej strony informacyjnym, z drugiej reklamowym. Pozwala na tworzenie pozytywnych relacji z pasażerami i podniesienie standardów komunikacyjnych — zaznacza Mateusz Rybakowski.

W skład całego systemu wchodzi około dwudziestu zdalnie zarządzanych ekranów o przekątnej 24 cali. Wyświetlane są na nich newsy, materiały edukacyjne i ciekawostki. Jeden spot — jak wyliczają przedstawiciele Admotion — jest przez pasażerów oglądany średnio trzy razy w ciągu podróży.

Na meczu i u lekarza

Firma ma na koncie również projekt telewizji stadionowej na PGE Arena Gdańsk. Zamontowano tam ponad 200 ekranów. ArenaTV jest głównie nośnikiem treści komercyjnych.

— Wykorzystanie technologii digital signage w przestrzeni stadionowej pozwala na dostosowanie przekazów do właściwej strefy, jedne materiały mogą być emitowane w strefie VIP czy sektorach biznesowych, inne w pozostałych sekcjach. Skupiamy wokół siebie domy mediowe oraz brokerów zainteresowanych kampaniami digital OOH — wyjaśnia Mateusz Rybakowski.

Admotion administruje także treści w kolejnym kanale — HealthTV, obecnie dostępnym w placówkach medycznych Euromedic, Scanmed, Swissmed i CenterMed. Kontent medialny dostarcza wydawnictwo Polskapresse. W ramówce są treści partnerów, lifestylowe i bloki komercyjne.

— Zaletą systemu jako przekaźnika reklamowego jest długi czas kontaktu pacjenta z nośnikiem. Pętla emisyjna jest dostępna w poczekalni, przy recepcji, przy wejściu — mówi Mateusz Rybakowski. Firma rozmawia obecnie z kolejną siecią medyczną, szczegółów jeszcze nie podaje.

W kierunku HoReCa

Współwłaściciel Admotion ujawnia natomiast, że firma przystąpiła niedawno do realizacji kolejnego pomysłu — dostosowania systemu do potrzeb hoteli. Klientem jest sieć Dobry Hotel, obecnie posiadająca siedem punktów w kraju. Projekt jest na bardzo wczesnym etapie, trwa audyt założeń, precyzowany jest charakter treści itp. Firma koncentruje się obecnie na pozyskiwaniu kolejnych klientów i wypracowywaniu satysfakcjonujących wyników finansowych. Bardziej niż na szukaniu kolejnego inwestora.

— Branża, w której działamy, jest bardzo kapitałochłonna, mamy więc szeroko otwarte oczy, ale jest chyba zbyt wcześnie na kolejne wejście kapitałowe. Choć oczywiście przydatne byłoby wsparcie i finansowe, i merytoryczne, zwłaszcza znajomość branży reklamowej, ale też HoReCa lub medycznej — wyjaśnia Mateusz Rybakowski.