Według danych urzędu statystycznego, w I kwartale 2024 r. PKB Chin zwiększył się o 1,6 proc. w ujęciu kwartalnym i 5,3 proc. licząc rok do roku. W obu przypadkach odczyty okazały się dużo lepsze niż zakładali ekonomiści. Mediana ich prognoz zakładała bowiem zwyżkę rzędu odpowiednio 1,4 i 4,6 proc.
Gospodarka wyraźnie przyspieszyła względem końcówki minionego roku. Kwartał wcześniej gospodarka bowiem rozwijała się w tempie 1 i 5,2 proc.
Również rok wcześniej pierwszy kwartał był dla Chin udany, kiedy to gospodarka silnie odżyła po zniesieniu przez Pekin drastycznych ograniczeń związanych z pandemią Covid-19. Jednak w kolejnych miesiącach gospodarka traciła impet dotknięta zarówno słabym globalnym popytem, jak i wewnętrznymi problemami głównie związanymi z kryzysem na rynku nieruchomości oraz finansami lokalnych samorządów. Zmusiło to Pekin do wdrożenia nowych programów stymulacyjnych, w których udział bierze również bank centralny.
Poważnym problemem pozostaje jednak deflacja cen producentów (ceny nie wzrosły od ponad roku), co wskazuje na mizerny popyt krajowy oraz nadwyżki mocy produkcyjnych w wielu branżach.
Wchodząc w szczegóły raportu można zauważyć, że choć na pierwszy rzut oka główne dane wyglądają obiecująco, w wielu przypadkach bardziej skoncentrowane wskaźniki rozczarowują. Produkcja przemysłowa wzrosła w pierwszym kwartale o 6,1 proc., w porównaniu do mediany wynoszącej 6,6 proc. Z kolei sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 3,1 proc. podczas gdy oczekiwano wartości na poziomie 4,8 proc. Inwestycje w środki trwałe wzrosły w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2024 r. o 4,5 proc., w porównaniu z prognozowanym przez ekonomistów wzrostem o 4 proc. Sektor nieruchomości nadal się kurczył, a inwestycje spadły w tym okresie o 9,5 proc..
Rządowy cel na cały 2024 r. zakłada wzrost PKB na poziomie około 5 proc.
Pekin opiera się na pracach infrastrukturalnych, aby pomóc ożywić gospodarkę, ponieważ konsumenci ograniczają wydatki, a przedsiębiorstwom brak pewności co do rozwoju. Ludowy Bank Chin (PBOC) zobowiązał się w tym roku zwiększyć wsparcie polityczne dla gospodarki, a analitycy oczekują dalszych obniżek stopy rezerw obowiązkowych banków i stóp procentowych.