Wzrost importu ropy naftowej do Chin w październiku

Dorota Sierakowska Analityk surowcowy
opublikowano: 2022-11-07 11:46

Piątkowa słabość amerykańskiego dolara oraz niepewność związana z kolejnymi sankcjami narzucanymi na Rosję w związku z jej inwazją na Ukrainę pozwoliły notowaniom ropy naftowej dynamicznie wystrzelić w górę podczas ostatniej sesji minionego tygodnia. Dzisiaj rano cena ropy porusza się niedaleko piątkowych maksimów, aczkolwiek ich nie przekracza.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. Bloomberg

Dziś rano wsparciem dla notowań ropy naftowej okazały się dane dotyczące handlu zagranicznego Chin, a dokładniej, importu ropy do tego kraju. W październiku wyniósł on bowiem 43,14 mln ton, czyli około 10,16 mln baryłek dziennie. To nie tylko delikatny wzrost w porównaniu z wrześniem (9,8 mln baryłek dziennie), lecz także wyraźna, bo 14-procentowa, zwyżka w porównaniu z październikiem 2021 roku. Jest to także pierwsza od pięciu miesięcy zwyżka w skali rdr.

Wzrost importu ropy naftowej do Chin wynika m.in. z uruchomienia testowej produkcji w nowej rafinerii w Guangdong, należącej do spółki PetroChina, jak również informacji o gotowości do startu należącej do Shenghong Petrochemical nowej rafinerii w Jiangsu.

Niemniej, do optymizmu w kwestii Chin jest inwestorom daleko. Państwo Środka podtrzymuje bowiem politykę „zero tolerancji” wobec Covid-19, która może w dłuższej perspektywie przełożyć się na dalszy obniżony popyt na ropę naftową w tym kraju. Poza tym, w szerszym ujęciu liczby nadal trudno uznać za optymistyczne: w pierwszych dziesięciu miesiącach tego roku wyniosły 413,53 mln ton, czyli około 9,93 mln baryłek dziennie – a to jest o 2,7% niższy wynik w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.