Wzrost płac w Wielkiej Brytanii nadal rekordowo wysoki

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2023-09-12 09:25

Dynamika wzrostu cen w brytyjskiej gospodarce utrzymuje się na rekordowo wysokim poziomie. Dla Banku Anglii (BOE) oznacza to utrzymywanie się wysokiej presji inflacyjnej co grozi wydłużeniem cyklu zacieśniania polityki monetarnej, informuje Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Według danych urzędu statystycznego (ONS), w okresie trzech miesięcy do lipca 2023 r. średni wzrost wynagrodzeń w Wielkiej Brytanii liczony bez premii wyniósł 7,8 proc. w ujęciu rocznym, co oznacza podtrzymanie najwyższego tempa od 2001 r., kiedy zaczęto archiwizować porównywalne dane. Odczyt pokrył się z oczekiwaniami ekonomistów. Tymczasem wzrost płac ogółem nieoczekiwanie zdynamizował się do 8,5 proc., co jest nowym postpandemicznym rekordem.

Odnotowano przy tym również trzeci miesiąc z rzędu wzrost stopy bezrobocia do poziomu 4,3 proc., przy systematycznie spadającej liczby wakatów.

Regularne płace w sektorze prywatnym, które Bank Anglii obserwuje pod kątem oznak utrzymującej się inflacji, wyhamowały zwyżkę z 8,2 do 8,1 proc.

Dzisiejsze dane, głównie dotyczące wynagrodzeń dają atut jastrzębiemu skrzydłu wśród decydentów Banku Anglii. Według rynków pieniężnych, władze monetarne podniosą na najbliższym posiedzeniu stopy procentowe o 25 punktów bazowych do poziomu 5,5 proc. Do tego istnieje ponad 50 proc. prawdopodobieństwo, że do końca roku stawki wzrosną ponownie. Później prognozują, że stopy pozostaną bez zmian przez większą część 2024 r. Taki scenariusz ostatnio potwierdził główny ekonomista BOE Huw Pill.

Uwaga ekonomistów, inwestorów, a przede wszystkim BOE skupiać się teraz będzie na przyszłotygodniowej publikacji danych o inflacji. Bank Anglii spodziewa się tymczasowego wzrostu CPI do 7,1 proc. w sierpniu, zanim wzrost cen ponownie spadnie do docelowego poziomu 2 proc.