Jeśli ktoś nie widzi, by gospodarka amerykańska zmierzała w kierunku recesji, być może nie wie, na jaki wskaźnik patrzeć, ostrzega we wpisie na Twitterze David Rosenberg z Gluskin Sheff & Associates. Główny ekonomista i strateg amerykańskiego towarzystwa zauważa, że obliczany przez oddział Fedu w Nowym Jorku wskaźnik zagrożenia recesją sięgnął 33 proc. To pułap do którego dojście do tej pory zawsze prowadziło do recesji, pokazuje ostatnie 50 lat kształtowania się wskaźnika, obliczanego na podstawie różnicy między rentownościami krótkoterminowych bonów skarbowych i obligacji 10-letnich USA (obserwowanie relacji między długo- i krótkoterminowymi stopami rynkowymi to jeden z tradycyjnych sposobów przewidywania recesji).
„Recesja najprawdopodobniej rozpoczęła się już w pierwszym kwartale” – ocenia David Rosenberg w komentarzu zamieszczonym na stronie Gluskin Sheff & Associates, wskazując na cztery miary aktywności gospodarczej, które w tym cyklu za oceanem szczyt mają już za sobą.
