Dom aukcyjny Acteon nie zidentyfikował zwycięzcy aukcji obrazu "Cristo deriso" czyli „Chrystus Wyszydzony” na aukcji w Senlis, pod Paryżem.
Cena sprzedaży, która obejmowała koszty, mocno przebiła początkowe szacunki 4-6 mln EUR.
Licytowanie rozpoczęło się od 3 mln EUR, przy tylko trzech z ośmiu oferentów obecnych na aukcji.
Po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat obraz Cimabue, pionierskiego prymitywnego malarza, który żył w latach 1272-1302 i znany jest również jako Cenni di Pepo, trafił pod młotek.
Acteon powiedział, że suma była najwyższa, jaką kiedykolwiek osiągnięto w przypadku średniowiecznego obrazu i ósma najwyższa, jaką kiedykolwiek osiągnięto w przypadku malarstwa średniowiecznego lub starych mistrzów.
Najwyższą kwotą, jaką kiedykolwiek osiągnięto w przypadku obrazu, było 450 mln USD za obraz Salvator Mundi przypisany Leonardowi da Vinci i sprzedany na aukcji w 2017 r.
We wrześniu eksperci ogłosili sensacyjne odkrycie obrazu Cimabue, należącego do kobiety z północnofrancuskiego miasta Compiegne, gdzie wisiał w jej domu pomiędzy kuchnią a salonem.
Kobieta była przekonana, że to tylko stara ikona, kiedy zabierała ją do ekspertów do wyceny.
Niewielka, niepodpisana praca, mierząca zaledwie 26 na 20 cm, okazała się być w doskonałym stanie, choć pokryta brudem ponieważ wisiała nad kuchnią.
Okazało się, że obraz jest częścią większego dyptyka z 1280 r., gdy to Cimabue namalował osiem scen pasji i ukrzyżowania Chrystusa. Każdy z dwóch paneli w dyptyku miał cztery sceny.