PAP: Związek Przemysłowy Donbasu (ZPD) określa mianem "absurdalnej" decyzję polskiego rządu o zakończeniu przetargu w sprawie prywatyzacji Huty Stali Częstochowa bez rozstrzygnięcia, przy jednoczesnej zapowiedzi, że w przyszłości zostanie ogłoszony nowy przetarg.
W czwartek Ministerstwo Skarbu Państwa poinformowało, że będzie nowy przetarg na sprzedaż Huty Stali Częstochowa. Minister skarbu Zbigniew Kaniewski zlecił zakończyć bez rozstrzygnięcia obecny przetarg.
Taka decyzja potwierdza wcześniejsze obawy ZPD, że w trakcie przetargu doszło do naruszenia procedur - powiedział w piątek PAP Ołeksandr Pyłypenko, który reprezentuje interesy donieckiej korporacji w Kijowie.
"Nie mogę na razie powiedzieć, jaka będzie nasza dalsza strategia, gdyż to, o czym zdecydował rząd w Warszawie, nosi znamiona absurdu. Jestem niemalże pewny, że decyzja ta zostanie odwołana przez nowy polski rząd. Na razie będziemy więc czekali" - dodał Pyłypenko.
"Po pierwsze mamy wątpliwości co do podstaw prawnych do podjęcia danej decyzji. Po drugie jesteśmy zdziwieni sposobem potraktowania tego problemu: jeśli rząd zdecydował o konieczności ogłoszenia nowego przetargu, to, według nas, jest to równoznaczne z przyznaniem, iż dotychczasowe procedury przetargowe były nieobiektywne i niezgodne z prawem" - powiedział Pyłypenko.
Wyjaśnił przy tym, że z punktu widzenia prawa międzynarodowego nie ma takiej możliwości, aby nowy przetarg, jak zapowiedział to polski rząd, ograniczyć tylko do dwóch uczestników, czyli ZPD i międzynarodowej grupy LNM.
"Jeśli będzie nowy przetarg, to musi on być otwarty dla wszystkich, a to automatycznie oznacza lawinę pozwów sądowych z naszej strony i, jestem przekonany, ze strony LNM" - zaznaczył.
ZPD, według Pyłypenki, w żadnym razie nie uważa, że taka decyzja polskiego rządu to ustępstwo wobec donieckiej korporacji. Korporacja w ostatnich tygodniach niejednokrotnie dawała wyraz zdziwieniu, iż Ministerstwo Skarbu Państwa uznało za zwycięzcę przetargu międzynarodową grupę LNM, a nie - wbrew decyzji komisji przetargowej - ZPD i była gotowa szukać sprawiedliwości w sądach.
W świetle decyzji polskiego rządu - powiedział Pyłypenko - powstaje szereg kwestii, na przykład jak oceniać przetarg, który zakończył się 29 kwietnia, kto konkretnie w rządzie Leszka Millera ponosi odpowiedzialność za proces zachowania warunków przetargu i czy istnieją mechanizmy rekompensaty strat finansowych, jakie ponieśli uczestnicy.
"W mojej ocenie odchodzący rząd (Leszka Millera) jeszcze raz zademonstrował przykład nielogicznej polityki i dał przykład braku profesjonalizmu i braku obiektywności. W kraju, który wstępuje do Unii, podobne zachowania są nie do przyjęcia" - ocenił Pyłypenko.
Pod koniec lutego Ministerstwo Skarbu Państwa ujawniło, że inwestorem dla Huty Stali Częstochowa będzie międzynarodowa grupa LNM, a nie, jak powszechnie oczekiwano, ukraińska korporacja ZPD.
Ukraińcy byli przekonani o wygranej, gdyż na początku lutego komisja przetargowa oceniła ich ofertę jako najlepszą. Twierdzą ponadto, że polskie władze złamały prawo, pozwalając na korektę oferty LNM już po rozpoczęciu przetargu.
ZDP jest właścicielem lub zarządcą hut, kopalni oraz zakładów przemysłowych, które produkują rocznie 6 mln ton surówki oraz 7,8 mln ton stali. Roczny obrót przedsiębiorstw grupy ZPD w 2002 roku wyniósł blisko 3 mld dolarów.