Skarb zaprosił Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe do negocjacji.
Tylko ta firma wpłaciła kilkumilionowe wadium.
Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) wczoraj rozpoczęło rozmowy ze Zjednoczonymi Przedsiębiorstwami Rozrywkowymi (ZPR) w sprawie kupna udziałów w Przedsiębiorstwie Wydawniczym Rzeczpospolita (PWR).
Takiej oferty od MSP nie dostała Platforma Mediowa Point Group (PMPG). Drugi chętny na udziały w PWR, właściciela 49 proc. akcji w Presspublice, wydawcy m.in. "Rzeczpospolitej", poprosił o przesunięcie terminu wpłacenia wadium. Point Group zaapelował o taką zmianę procedury przetargowej, by móc na bieżąco weryfikować ostatnie doniesienia prasowe o sytuacji w PW Rzeczpospolita i Presspublice.
— Gdy zapoznawaliśmy się z dokumentacją dotyczącą PWR, sytuacja w spółce była inna. Od tego czasu zmieniły się jej władze i pojawiły się informacje o problemach finansowych — argumentuje Michał Lisiecki, prezes PMPG.
Zbigniew Benbenek, akcjonariusz ZPR i szef rady nadzorczej spółki, nie jest zaskoczony obrotem sprawy.
— Spodziewałem się, że PPMG będzie miało problem z wpłaceniem wadium. Zapewniam, że my mamy finansowanie na zakup PW Rzeczpospolita — zapewnia Zbigniew Benbenek.
I dodaje:
— Gdybyśmy nie mieli finansowania na ten projekt, po prostu nie wpłacalibyśmy pieniędzy.
Michał Lisiecki odbija piłeczkę:
— To nie jest gra w ruletkę. Nie kupuje się kota w worku. Dbamy o interesy akcjonariuszy — uważa szef PMPG.
Dlaczego spółka ogłosiła to dopiero kilka godzin przed terminem wpłacenia wadium?
— Już wcześniej korespondowaliśmy w tej sprawie z ministerstwem — zapewnia Michał Lisiecki.
MSP nie deklaruje jednoznacznie, że nie uwzględni prośby Point Group o zmianę procedury. Jednocześnie jednak już negocjuje ze Zjednoczonymi Przedsiębiorstwami Rozrywkowymi.
— Termin zakończenia przetargu zależy więc od przebiegu tych rozmów — zaznacza Maciej Wewiór, rzecznik MSP.




