Międzyzwiązkowy komitet protestacyjny, powołany w PERN Przyjaźń, wszedł w spór zbiorowy z zarządem spółki. Związkowcy sprzeciwiają się planom wydzielenia z firmy i przekazania Naftobazom sieci rurociągów tłoczących gotowe paliwa.
W komunikacie przekazanym w środę PAP protestujący związkowcy proponują odwrotne rozwiązanie do rządowego i przyłączenie spółki Naftobazy do Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych Przyjaźń.
- Jako niewybaczalny błąd uważamy ratowanie - poprzez podnoszenie wartości - spółki Naftobazy kosztem PERN Przyjaźń, którego rurociągi ropy naftowej i rurociągi produktowe są zintegrowane systemem monitoringu, obsługi i nadzoru oraz systemem utrzymania niezawodności i zdolności przesyłowej - napisano komunikacie.
Ich zdaniem "przekazanie rurociągów finalnych czyli tłoczących gotowe paliwa w jakiejkolwiek formie do spółki Naftobazy, spowodowałoby zmniejszenie kapitału zakładowego PERN Przyjaźń, przez co zagroziłoby pogorszeniem warunków pracy i płacy”.
PERN Przyjaźń, które zatrudnia 830 osób, jest jednoosobową spółką Skarbu Państwa. Poprzez sieć rurociągów transportuje ropę naftową z Rosji i Portu Północnego do rafinerii w Polsce i Niemczech.
ONO