W środę, 28 czerwca, komisja zakładowa NSZZ "Solidarność" ze Stoczni Gdynia SA zorganizuje w Warszawie pikietę przed budynkiem resortu skarbu i Kancelarią Premiera - poinformował w poniedziałek PAP przewodniczący komisji Dariusz Adamski.
Stoczniowcy będą protestować przeciwko nie dotrzymaniu przez rząd deklaracji, dotyczących przyszłości zakładu.
Decyzję o zorganizowaniu pikiety podjęto po spotkaniu przedstawicieli stoczniowej "S" z prezesem Stoczni Gdynia Kazimierzem Smolińskim.
"Poinformował on, że żadna z kluczowych decyzji, zadeklarowanych przez rząd, nie została zrealizowana. Po pierwsze - Stocznia do dnia dzisiejszego nie uzyskała pożyczki 19 mln zł z Korporacji Polskie Stocznie. Pieniądze miały wpłynąć do końca maja. Stocznia nie otrzymała również pożyczki z Agencji Rozwoju Przemysłu w wysokości 60 mln zł. Po drugie - do 15 czerwca nie doszło do rozdzielenia Stoczni Gdańskiej i Stoczni Gdynia" - głosi przekazane PAP stanowisko "Solidarności" Stoczni Gdynia podpisane przez Adamskiego.
Zdaniem związkowców, bez rozdzielenia obydwu stoczni nie dojdzie do podniesienia kapitału i znalezienia inwestora branżowego.
Działacze "S" są przekonani, że zaplanowane na 29 czerwca Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Stoczni Gdynia nie podejmie żadnych kluczowych dla przyszłości firmy decyzji. Związkowcy obawiają się także, że w lipcu realne jest niewypłacenie wynagrodzeń.
"Nie można oprzeć się wrażeniu, że Prawo i Sprawiedliwość, składając w ubiegłym roku deklaracje wsparcia i pomocy dla Stoczni robiło to po to, aby zyskać głosy wyborcze kilkudziesięciu tysięcy stoczniowców i ich rodzin. Jeśli byłaby to prawda, oznacza to, że jedynym motywem działania PiS-u jest władza i dopchanie się do przysłowiowego +koryta+, a nie rozwiązywanie problemów" - głosi stanowisko stoczniowej "S".
O sytuacji w Stoczni Gdynia zakładowa "Solidarność" poinformowała też w specjalnym stanowisku m.in. prezydenta, premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu.