Przedsiębiorstwa coraz częściej oferują prace krótkoterminowe. Z badań wynika, że rośnie także liczba osób, które chcą wypróbować tę formę. Co zyskują obie strony?
Jak wynika z raportu Tikrow „Trendy rynku pracy dorywczej 2023. #PracaNatychmiastowa”, 88 proc. firm planuje w tym roku zlecać pracę dorywczą. Dzięki temu przedsiębiorstwa mierzące się z problemem braku kadry mogą ją przynajmniej przez jakiś czas uzupełnić. Coraz częściej taka forma zatrudnienia staje się dla Polaków alternatywą lub dodatkiem do etatu. Aż 90 proc. ankietowanych, którzy w 2022 r. pracowali dorywczo, planuje ponowić tę formę w bieżącym roku. Natomiast wśród tych, którzy nie świadczyli pracy w ten sposób w ubiegłym roku, 81 proc. zamierza spróbować takiej formy. Skąd to zainteresowanie pracą dorywczą?
– Obserwowane i analizowane uelastycznienie zatrudnienia to sytuacja korzystna zarówno dla pracodawców jak i pracowników dorywczych. W grupie pracodawców bez tego typu doświadczeń co drugi deklaruje, że wypróbuje taki model zatrudnienia w tym roku. Dziś praca natychmiastowa nie dotyczy tylko sezonowych potrzeb zwiększania załogi w produkcji czy rolnictwie. Stanowi doskonałą szansę dla pracodawcy, by stworzyć elastyczny grafik pracy, oszczędzić na rekrutacji i formalnościach, a dla pracownika otwiera drogę do wielu branż i korzystnych stawek – podkreśla Krzysztof Trębski, członek zarządu Tikrow.
Szybka ścieżka wypłat
Co stanowi największą zachętę dla pracowników? W raporcie Tikrow czytamy, że aż dla 87 proc. kluczową zaletą tej formy zatrudnienia jest możliwość otrzymania pieniędzy z dnia na dzień. Połowa ankietowanych (48 proc.) zwraca uwagę, że szybko otrzymane pieniądze pozwalają im na zachowanie płynności finansowej i stanowią istotne zasilenie domowego budżetu.
Z kalkulacji ekspertów Tikrow wynika, że praca w modelu „na dniówki” pozwala na osiągnięcie wypłaty nawet o ok. 40 proc. wyższej niż wartość netto płacy minimalnej. Zwracają uwagę, że minimalna pensja „na rękę” w przypadku studentów wynosi 3490 zł, co przy wykonywaniu pracy na pełen etat daje stawkę godzinową 21,81 zł netto. Natomiast realizowanie zleceń dorywczych pozwala zarobić studentom nawet 34 zł za godzinę, czyli 36 proc. więcej niż w przypadku pracy na etat.
Elastyczność wyboru
Praca dorywcza jest atrakcyjna także ze względu na możliwość ustalania własnego grafiku i dostosowania go do innych zobowiązań – tak odpowiedziało 85 proc. ankietowanych. Z raportu wynika, że rozwiązanie to jest szczególnie korzystne dla ludzi młodych, łączących zatrudnienie z nauką lub pasją. Mogą bowiem podjąć zlecenia w różnych miejscach, w dowolne dni tygodnia i o różnych porach dnia.
Sześciu na 10 ankietowanych, którzy próbują swoich sił u wielu pracodawców w krótkim czasie, zwraca uwagę, że jest to szansa na poznanie wielu branż. Tę możliwość doceniają szczególnie początkujący pracownicy, wchodzący na rynek pracy.
Istotną kwestią - z perspektywy pracodawcy, jak i pracownika – jest także szybki model podjęcia zatrudnienia, bez czasochłonnej i często kilkuetapowej rekrutacji. Dla obu stron oznacza to oszczędność czasu. Pracodawca dodatkowo zyskuje, nie musząc wydawać pieniędzy na wieloetapowe szukanie kandydatów na stanowiska, które drobiazgowej rekrutacji po prostu nie potrzebują.
Weź udział w 10. Kongresie HR Summit, 18-19 września 2023 >>