Zalecenie „kupuj” i cena docelowa 80 zł są kwintesencją rekomendacji szwajcarskiego banku UBS dla akcji Allegro. Raport wydany 13 października 2020 r. (drugiego dnia notowań) jest prawdopodobnie pierwszą rekomendacją dla tej spółki. Niebawem takich opracowań zacznie jednak przybywać.



— Nie mogę powiedzieć, kiedy planujemy wydać rekomendację dla tej spółki, ale generalnie jak najszybciej — zaznacza Łukasz Wachełko, zastępca szefa działu analiz w Wood & Company.
Konrad Księżopolski z Haitong Banku informuje, że ta instytucja przygotuje rekomendację dla Allegro do końca 2020 r. Uchyla się jednak od odpowiedzi na pytanie, czy należy to rozumieć jeszcze jako październik czy raczej jako drugą połowę listopada lub grudzień.
— Aż tak konkretnych terminów niestety nie mogę podawać — zastrzega Konrad Księżopolski.
40 dni postu
UBS, Wood i Haitong mogą publikować rekomendacje dla Allegro, kiedy tylko będą chciały. Większość analityków monitorujących spółki z warszawskiej giełdy ma związane ręce do 8 listopada 2020 r. Tego dnia o 23:59 kończy się tzw. blackout period dotyczący Allegro. To występujący w dużych, międzynarodowych IPO okres zastrzeżony, w którym domy maklerskie uczestniczące w ofercie nie mogą wydawać rekomendacji dla spółki. Dla każdego IPO jest ustalany indywidualnie. W przypadku polskiej platformy e-commerce wynosi 40 dni kalendarzowych od ustalenia ceny ofertowej.
W klauzulach blackout period chodzi o to, by podmioty uczestniczące w plasowaniu akcji nie wykorzystywały w swoich opracowaniach przewagi informacyjnej jaką — przynajmniej teoretycznie — mogą posiadać w wyniku kontaktów ze spółką na etapie przygotowywania i prowadzenia oferty.
Warto jednak podkreślić, że okres zastrzeżony dotyczy wszystkich brokerów uczestniczących w IPO. A więc nie tylko Goldmana Sachsa i Morgana Stanleya, będących globalnymi koordynatorami oferty, czy PKO BP i Santandera, będących lokalnymi współoferującymi, ale także podmiotów będących niekiedy wyłącznie uczestnikami konsorcjum detalicznego.
Dlatego raportów analitycznych na temat świeżo upieczonego debiutanta ze strony Citi, Erste, Pekao, mBanku, DM BOŚ, Trigonu DM, Ipopemy Securities, Noble Securities czy DM BDM również nie można się spodziewać przed 9 listopada. Kamil Kliszcz, dyrektor departamentu analiz giełdowych w mBanku, przyznaje przy tym, że instytucja ta planuje wydać raport o Allegro jeszcze w listopadzie. Nie wyklucza tego również Krystian Brymora, dyrektor wydziału analiz i informacji DM BDM. Robert Maj, kierujący działem analiz Ipopemy Securities, wspomina tylko enigmatycznie o wygaśnięciu blackout period, a Sylwia Jaśkiewicz, analityczka DM BOŚ, o jak najszybszym terminie. Ku możliwie szybkiemu podjęciu tematu skłania się Santander. Ale już Grzegorz Kujawski, kierujący departamentem analiz Trigonu DM, zakłada, że rekomendacja dla Allegro może się tam pojawić zarówno w czwartym kwartale 2020 r., jak i w pierwszym 2021 r. W największych i zarazem kontrolowanych przez państwo bankach nie udało się nam nic dowiedzieć.
— Informacje dotyczące planowanych rekomendacji są informacjami stanowiącymi tajemnicę zawodową — zastrzega Maciej Borkowski, dyrektor biura analiz inwestycyjnych Pekao.
Podobne stanowisko zajmuje Artur Iwański, dyrektor biura analiz rynkowych w PKO BP.
Rękawiczki są, a leku brak
Jednak nie samym Allegro żyje ostatnio warszawska giełda. Tegoroczną gwiazdą jest produkujący gumowe rękawiczki Mercator Medical. Zajmuje się nim tylko jeden analityk — Tomasz Rodak z DM BOŚ. Między lipcem a październikiem 2020 r. wyceniał jedną akcję spółki na 175,50 zł. Debiut Allegro zbiegł się z publikacją raportu podnoszącego tę wycenę do 653,10 zł. Niebawem jednak mogą pojawić się inne punkty widzenia. Dołączenia Mercatora do portfela monitorowanych podmiotów nie wyklucza DM BDM. Trigon DM anonsuje, że jest to prawdopodobne w pierwszym kwartale 2021 r. Robert Maj z Ipopemy Securities nie podaje żadnych terminów, ale zaznacza, że zarówno Mercator, jak i Biomed-Lublin zasługują na napisanie raportów analitycznych.
— Mieliśmy o tym dyskusję, ale nie jest tak, że podjęliśmy decyzje w jedną czy drugą stronę. Temat żyje i na bieżąco zastanawiamy się, jak nasze pokrycie analityczne powinno ewoluować. Mamy jednak ograniczone moce przerobowe — komentuje Kamil Stolarski, kierujący działem analiz w Santanderze.
Generalnie jednak, mimo iż Biomed jest poważnym kandydatem do indeksu WIG20 w przypadku sukcesu wezwania na Play, biura maklerskie raczej odżegnują się od objęcia go pokryciem analitycznym. Zwracają uwagę, że o ile Mercator urósł na pandemii, ale w realnym biznesowym wymiarze, o tyle kurs i obroty Biomedem pompują nadzieje na opracowanie leku na COVID-19. Na razie jednak firma nad nim wciąż pracuje i wyniki tych prac nie są pewne, podczas gdy Mercator po prostu sprzedaje produkt, który ma od dawna.