ANALIZA-Słabszy wzrost PKB szkodzi wynikom browarów

opublikowano: 2001-10-31 13:50

Barbara Woźniak

WARSZAWA (Reuters) - Wyniki browarów tak jak i wielu spółek giełdowych nie napawają optymizmem, gdyż wzrost gospodarczy jest najsłabszy niemal od 10 lat. Poprawa powinna nastąpić wraz z ożywieniem gospodarczym, uważają analitycy.

Tegoroczna stagnacja na rynku piwa wynika też z rosnącego bezrobocia i spadku siły nabywczej ludności, uważają analitycy.

Dodają, że na wyniki finansowe browarów wpływa również duża tegoroczna podwyżka akcyzy na piwo oraz bardziej restrykcyjny zakaz reklamy, który obowiązuje od połowy września.

Według prognoz, wzrost PKB może wynieść w tym roku 1,5 procent wobec 4,0 procent w 2000 roku. W drugim kwartale PKB wzrósł o 0,9 procent licząc rok do roku i było to najsłabsze tempo od blisko 10 lat. Zdaniem ekonomistów polska gospodarka osiągnęła już dno i teraz może być tylko lepiej.

Według danych dla GUS obroty Żywca, należącego do holenderskiego Heinekena, wzrosły po trzech kwartałach zaledwie o 4,6 procent do 769 milionów złotych. Jednak spółka zanotowała 3,6 miliona złotych straty netto wobec 49,3 milionów złotych zysku netto rok wcześniej.

Okocim, którego pakiet większościowy ma duński Carlsberg, zwiększył w trzech kwartałach przychody ze sprzedaży o prawie osiem procent do 275 milionów złotych. Poniósł jednak trzy miliony złotych straty wobec 4,5 miliona zysku netto po trzech kwartałach 2000 roku.

Również nie najlepiej radziły sobie dwa mniejsze browary notowane na giełdzie, Strzelec i Pepees.

Mimo, że sprzedaż Strzelca wzrosła o ok. 37 procent po trzech kwartałach to zysk spółki spadł o 47,8 procent. Pepees zanotował natomiast spadek sprzedaży o 37 procent oraz stratę netto wobec zysku po trzech kwartałach 2000 roku.

Cena akcji na giełdzie Żywca od końca czerwca prawie nie zmieniła się do środy, natomiast Okocimia spadła o ok. 30 procent, podczas gdy indeks WIG20 spadł w tym czasie o nieco ponad pięć procent. Strzelec i Pepees spadły od tego czasu o odpowiednio około 16 procent i około 25 procent.

"Na wyniki browarów wpłynęło w III kw. to, że bardzo mocno spieszyły się z reklamami przed wejściem w życie zakazu i praktycznie wszystkie budżety reklamowe na ten rok zostały wyczerpane do połowy września, a budżety były większe niż w zeszłym roku" - mówi Bogna Sikorska, analityk z CDM Pekao.

"Pozytywny wpływ tego zakazu reklamy odczujemy w wynikach za czwarty kwartał, kiedy te wydatki już będą znacznie, znacznie mniejsze" - dodaje.

Analitycy podkreślają jednak, że dopiero wyniki skonsolidowane zobrazują pełną sytuację tych firm i ciężko wyciągać wnioski na podstawie samych spółek-matek.

Wyniki grup browarniczych nie powinny być zbyt słabe w trzecim kwartale, ponieważ letnie miesiące - lipiec, sierpień i wrzesień - to czas największego spożycia piwa. W samym trzecim kwartale browary w Polsce sprzedały około 7,3 miliona hektolitrów piwa.

"Wyniki (skonsolidowane) w trzecim kwartale nie powinny być najgorsze, bo w samym trzecim kwartale mamy wzrost produkcji piwa o pięć procent wobec trzeciego kwartału 2000 roku" - mówi Grzegorz Lityński, analityk z DM BZ WBK.

"Ten rok może nię będzie taki zły jak się wydawało jeszcze w pierwszym półroczu. Może się okazać, że produkcja jednak wzrośnie, choć wcześniej się obawiano, że będzie mniejsza" - dodaje.

Jeśli w przyszłym roku nie nastąpi znaczne ożywienie w gospodarce, to na wyniki browarów nadal cieniem będzie kładła się prawdopodobna kolejna podwyżka akcyzy w 2002 oraz wprowadzony zakaz reklamy piwa.

Analitycy uważają, że w 2001 roku wzrost sprzedaży piwa będzie bliski zeru. Choć podobnie może też być w 2002 roku, to jednak następne lata mogą z powrotem przynieść co najmniej kilkuprocentowe wzrosty wraz z powrotem ożywienia gospodarczego.

W 2000 roku browary w Polsce sprzedały łącznie 24,05 miliona hektolitrów wobec 22,6 miliona w 1999 roku. Po pierwszych dziewięciu miesiącach browary sprzedały 19,9 miliona hektolitrów, czyli o 1,2 procent mniej rok wcześniej.

Po dziewięciu miesiącach tego roku największe grupy browarnicze w Polsce, skupione wokół Heinekena, South African Breweries (SAB) oraz Carlsberga kontrolowały łącznie prawie 80 procent polskiego rynku piwa.

Zacięta walka o miejsce lidera toczy się między Browarami Żywiec, z udziałem w rynku po dziewięciu miesiącach na poziomie 31,8 procent, a należącą do SAB Kompanią Piwowarską - 31,5 procent. Na trzecim miejscu jest Carlsberg-Okocim z udziałem 15,1 procent.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))