Bank centralny Australii obawia się spadku tempa wzrostu Chin do 3 proc.

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2019-12-12 07:54

Niski współczynnik urodzeń, działania zmierzające do zmniejszenia zadłużenia firm oraz niska wydajność pracy spowodują, że do 2030 roku tempo wzrostu gospodarczego Chin może spaść do 3 proc., prognozuje bank centralny Australii.

- Okres ponadprzeciętnego wzrostu w Chinach dobiega końca – napisali w raporcie ekonomiści banku centralnego Australii. – To stworzy wyzwania dla włodarzy polityki, którzy będą próbować powodować dalszy wzrost dochodów przy jednoczesnych próbach zmniejszenia ryzyka wynikającego z wysokiego poziomu zadłużenia – dodali.

W 2010 roku PKB Chin rósł o 10,6 proc. Od tego czasu tempo wzrostu spada. Bank centralny Australii uważa, że sposobem na rozwiązanie problemów Chin jest zwiększenie wydajności, głównie dzięki innowacyjnym technologiom.

Chiny to największy partner handlowy Australii i perspektywy chińskiej gospodarki mają wpływ na perspektywy australijskiego eksportu.  

- Głębokość tych powiązań oznacza, że potencjalne dalsze słabnięcie wzrostu w Chinach, czy to stopniowe, czy gwałtowne, jest znaczącym czynnikiem ryzyka dla australijskiej gospodarki – wyjaśnił bank centralny.

Obecnie w Pekinie odbywa się doroczna Centralna Robocza Konferencja Ekonomiczna, podczas której ustalane są cele oraz sposoby ich osiągnięcia. Nieoficjalnie mówi się, że docelowe tempo wzrostu gospodarczego Chin w 2020 roku ma zostać obniżone do „około 6 proc.”. W 2019 roku wyznaczono przedział „6,0-6,5 proc.”.