Na konferencji zorganizowanej w czwartek w Brukseli przez prestiżowy Francuski Instytut Stosunków Międzynarodowych (IFRI) przewodniczący KE przypomniał, że sytuację zbadano w sposób bardzo obiektywny. "Sądzimy, że nie ma powodu do tego embarga. To dyskryminacja. Uważamy, że to niesłuszne" - podkreślił przewodniczący Barroso.
Zaznaczył, że normy ochrony konsumentów w UE są najostrzejsze na świecie i dodał: "Gdybyśmy myśleli, że polskie mięso nie spełnia ich, nie dopuścilibyśmy go do obrotu".
Rosja wprowadziła embargo na import mięsa z Polski w roku 2005, zarzucając stronie polskiej fałszowanie certyfikatów weterynaryjnych. Polska, która usunęła uchybienia, od listopada 2006 roku blokuje rozpoczęcie negocjacji między Unią Europejską a Rosją w sprawie nowego traktatu o współpracy.
Na ubiegłotygodniowym szczycie Rosja-UE pod Samarą reprezentująca Unię kanclerz Niemiec Angela Merkel i przewodniczący KE Jose Mauel Barroso podkreślili zgodnie, że sprawa ta jest problemem całej UE, a nie tylko Polski. (PAP)