Mieszkańcom afrykańskiego kraju rynek kryptowalut wydaje się oferować ochronę przed hiperinflacją i finansowym krachem. Reuters informuje, że niektórzy zaczęli ostatnio w panice kupować bitcoiny, ponieważ pieniądze w bankach niemal codziennie tracą wartość (nieoficjalnie mówi się, że inflacja w skali miesiąca sięga 50 proc.). Inni widzą w kryptowalutach sposób na zwiększenie domowego budżetu, np. w celu zapewnia utrzymania studiującym za granicą członkom rodziny.
- Obecnie wszystkie swoje wolne środki zamieniłem na bitcoina, ponieważ tylko w ten sposób mogę ochronić moje inwestycje – mówi Arnold Manhizwa, który pracuje dla firmy IT w Harare.
Na rynku nie cichną głosy ekonomistów, którzy ostrzegają przed pęknięciem bańki bitcoinowej. Cena kryptowaluty wzrosła od początku roku siedmiokrotnie, bijąc rekordy.
Dziś bitcoin drożeje po mocnej przecenie podczas weekendu.