Blisko rynku byka na surowcach

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2016-06-06 14:21

Trwający od czterech lat rynek niedźwiedzia, który spowodował spadek cen surowców do najniższego poziomu od 25 lat, jest bliski końca. Jest coraz bliżej rynku byka.

Bloomberg Commodity Index, który pokazuje zmianę notowań surowców, jest blisko zanotowania wzrostu o 20 proc. powyżej minimum z 20 stycznia. Indeks już kilkukrotnie był bliski zakończenia rynku niedźwiedzia, który rozpoczął się pod koniec 2011 roku, ale nigdy jego wzrost nie trwał dostatecznie długo. Do teraz. Wartość indeksu wciąż jest o ok. 50 proc. niższa niż wynosiło maksimum z 2011 roku. 

Bloomberg Commodity Index od początku roku

Surowce okazały się lepszą inwestycją w tym roku niż obligacje, waluty i akcje. Pomagały im spekulacje dotyczące zakłócenia podaży i zmniejszenia produkcji w sytuacji coraz bardziej widocznego wzrostu popytu. Citigroup w maju ogłosił, że rynek surowców minął punkt zwrotny. Bank podwyższył prognozy cen od metali do zbóż.
Mark Keenan, szef analityków rynku surowców w Societe Generale w Singapurze podkreśla, że choć nastroje są dobre, to dominuje ostrożność. Dominic Schnider, szef rynku surowców  w UBS Group ostrzega, że możliwy jest spadek cen.

- Surowce drożały mocniej niż inne aktywa, taka jest rzeczywistość. Wciąż jednak uważam, że ceny mogą spaść w krótkim terminie. Możliwe że znajdą dno latem. Generalnie, ceny surowców, może nie tak bardzo metali bazowych, ale głównie energii, znów pójdą w górę – powiedział.